Minister i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz to jeden minister w dwóch osobach czy jednak dwóch ministrów w jednej osobie? Takie pytanie można zadać sobie po wysłuchaniu wypowiedzi innej szefowej resortu - ds. równości - Katarzyny Kotuli.
Minister Kotula zapytana, dlaczego na przyszły rok zaplanowano wydatki na Fundusz Kościelny, skoro miał być zlikwidowany, czego przecież chce Lewica, znalazła winnego takiego stanu rzeczy.
To jest bardzo dobre pytanie i to nie jest pytanie. To jest pytanie do ministra Kosiniaka i ministra Kamysza
— powiedziała Kotula. Jak na minister ds. równości przystało na równi stawiając „obu” ministrów.
Jeden jest wicepremierem, a drugi ministrem
Minister już została poprawiona na platformie X.
Proszę o trochę wyrozumiałości dla Pani minister Katarzyna Kotula. Mały błąd, zdarza się każdemu. Wiadomo przecież, że Pan Kosiniak jest wicepremierem, a Pan Kamysz Ministrem Obrony Narodowej. Teraz poważnie, to jest przerażające, że Pani Kotula jest ministrem i podejmuje decyzje w polityce krajowej i że cokolwiek od niej zależy
— napisał Marcin Możdżonek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/706070-kosiniak-kamysz-musial-sie-rozdwoic-wg-kotuli-tak