Ryszard Petru, poseł Trzeciej Drogi i członek sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, na antenie Radia ZET zapowiedział, że komisja do której należy przesłucha aż 63 osoby w związku z ewentualnym postawieniem prezesa NBP przed Trybunałem Stanu. Jednocześnie Petru od razu uderzył w tych świadków, ogłaszając, że były one „zaangażowane w ten czy inny sposób w kwestię łamania prawa”.
Czy Koalicja 13 grudnia doprowadzi do postawienia prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu?
Komisja pracuje za zamkniętymi drzwiami zgodnie z ustawą o Trybunale Stanu. Dzisiaj przyjęliśmy uchwałę, w której przyjęliśmy listę osób do przesłuchania. O ile pamiętam to są 63 osoby, które były zaangażowane w ten czy inny sposób w kwestię łamania prawa, zarówno jeżeli chodzi o sprzedaż obligacji, finansowanie deficytu budżetowego…
— mówił Ryszard Petru. Dodał, że nie może powiedzieć, kto konkretnie będzie przesłuchiwany, ponieważ jest to tajne.
Polowanie na prezesa NBP
Praca nasza będzie podlegała na tym, iż musimy sprawdzić dokumenty, zobaczyć w których miejscach widać czarno na białym, że było łamane prawo i jeszcze potwierdzić to w zeznaniach świadków. Jeżeli to się wydarzy, to wtedy komisja przygotuje raport na podstawie którego zarekomenduje Sejmowi albo postawienie pana prezesa przed Trybunałem Stanu, albo uznamy, że dowody są niewystarczające
— powiedział.
Jeżeli ten wniosek zostanie przyjęty przez Sejm, to prezes przestaje być prezesem z automatu
— dodał. Petru zapowiedział, że raport z prac komisji postanie - w jego opinii - za rok.
Jak widać, Ryszard Petru już na starcia zarzuca 63 świadkom, którzy mają stanąć przed sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, że były zaangażowane w łamanie prawa. Jak w tej sytuacji wierzyć w bezstronność działania komisji?
tkwl/Radio ZET
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/705943-szokujace-uderzenie-petru-w-63-swiadkow-ws-prezesa-nbp