Ryszard Czarnecki jest na wolności. Były europoseł PiS usłyszał jednak w katowickiej prokuraturze zarzuty płatnej protekcji oraz żądania przyjęcia korzyści majątkowej. Zarzuty usłyszała również jego żona. Oboje zostali wcześniej zatrzymani ws. nieprawidłowości w Collegium Humanum.
Portal wPolityce.pl skontaktował się z politykiem.
Dziękuję za wsparcie, wiele osób trzymało za mnie kciuki
— powiedział nam Ryszard Czarnecki.
Było polityczne zamówienie na wykończenie mnie - skończyło się jak skończyło
— podkreślił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Komunikat prokuratury
Wobec podejrzanych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze.
Po zakończeniu czynności prokurator zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 150.000 zł wobec Ryszarda Cz. oraz w wysokości 50.000 zł wobec Emilii H., a także środki w postaci dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi uczestnikami postępowania
— czytamy w komunikacie rzecznika Prokuratury Krajowej Przemysława Nowaka.
Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności
— podkreśla Nowak.
Na chwilę obecną w śledztwie jest 47 podejrzanych
— dodaje.
red
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/705916-tylko-u-nas-czarnecki-bylo-zamowienie-na-wykonczenie-mnie