„Nie mogę czegoś przyznać, czego nie było. Po pierwsze, na jakiej podstawie pan Szczerba twierdzi, że KGHM coś finansował, bo nie ma absolutnie żadnych przesłanek ku temu, to jest po pierwsze” - powiedział na antenie TVN 24 Jacek Sasin, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister aktywów państwowych.
Jacek Sasin podkreślił, że wszystkie zarzuty, które formułują przeciwko niemu przedstawiciele koalicji rządzącej, nie mają żadnych podstaw.
Na mnie trwa od wielu miesięcy polowanie, które zostało zapowiedziane przez prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej, pana Gramatykę, który powiedział, że na pewno się na Sasina znajdzie jakiś paragraf i że na pewno go ustrzelimy. Na mnie trwa od wielu miesięcy polowanie, teraz pan Jaworowski szuka w spółkach, nic nie znalazł, więc trzeba coś wytworzyć
— zauważył.
Odniósł się również do oskarżeń dotyczących spółki KGHM, która według europosła Michała Szczerby miała finansować kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości.
Nie mogę czegoś przyznać, czego nie było. Po pierwsze, na jakiej podstawie pan Szczerba twierdzi, że KGHM coś finansował, bo nie ma absolutnie żadnych przesłanek ku temu, to jest po pierwsze. To jest jakaś opowieść pana Szczerby, który chciał zaistnieć w ogólnej nagonce na Prawo i Sprawiedliwość, związanej właśnie z odebraniem nam dotacji
— stwierdził.
Kandydat PiS na prezydenta
Polityk Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do doniesień medialnych, według których na liście potencjalnych kandydatów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich znajdą się takie nazwiska jak: Szydło, Morawiecki, Błaszczak czy prof. Gliński.
Ja bym tego do końca takich scenariuszy nie wykluczał o których pan w tej chwili mówi, ta dyskusja trwa, wszystko będzie zależało rzeczywiście od naszej analizy. Ja bym nie wykluczał na pewno tych kandydatów. Trochę wiem na temat tych dyskusji wewnętrznych, chociaż nie jestem w tym wąskim zespole, który pracuje rzeczywiście nad wyłonieniem kandydata
— powiedział.
Były wicepremier zaznaczył, że kandydatem PiS na pewno zostanie osoba z dużym doświadczeniem politycznym.
Absolutnie nie ma mowy o żadnym braku doświadczenia, nie wyobrażam sobie, żebyśmy jako partia mogli wystawić kandydata, który nie ma kompletnie doświadczenia, czyli kogoś zupełnie znikąd
— dodał.
Odniósł się również do ewentualnej kandydatury Mariusz Błaszczak, szefa klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
Ja osobiście uważam, że Mariusz Błaszczak byłby np. świetnym kandydatem, ale też jakby widziałbym tych kandydatów również wśród tych właśnie takich polityków mniej znanych
— stwierdził.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kto wybierze kandydata PiS na prezydenta? Padły nazwiska! Nieoficjalnie: W zespole są Kaczyński, Błaszczak, Witek, Rau i Milowański
Zarzuty dla Michała Kuczmierowski
Poseł Prawa i Sprawiedliwość skomentował zarzuty dla byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
Chciałbym się dowiedzieć rzeczywiście, jak ta sprawa wyglądała. Wierzę w uczciwość pana prezesa, miałem okazję go obserwować, jak działał w czasie kryzysu i wierzę, że jest państwowcem, natomiast nie znam dowodów w tej sprawie. Mam duże wątpliwości, ponieważ żyjemy w czasach, kiedy niestety prawo w Polsce zostało zawieszone i obawiam się, że nie będziemy w stanie w najbliższym czasie się dowiedzieć, jak było naprawdę
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE:
md/TVN 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/705675-jacek-sasin-na-mnie-trwa-od-wielu-miesiecy-polowanie