W miesiąc ma zostać przedstawiony projekt regulacji, który zmieni skutki prawne uchwał wydanych przez Krajową Radę Sądownictwa od 2018 r. Jak powiedział sędzia Krystian Markiewicz, to pierwszy krok i sprawa, od której trzeba zacząć w „przywracaniu praworządności”. Szef komisji kodyfikacyjnej oraz przewodniczący „Iustitii” stwierdził, że drugim krokiem mają być projekty ustaw MS, dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów awansowanych od 2018 roku.
Jak powiedział dziennikarzom przewodniczący „Iustitii” Krystian Markiewicz, kierowana przez niego i funkcjonująca przy resorcie sprawiedliwości komisja kodyfikacyjna planuje w ciągu miesiąca przedstawienie regulacji dotyczących KRS.
Projekt dotyczący uregulowania skutków uchwał Krajowej Rady Sądownictwa podjętych od 2018 roku oraz dotyczący dwóch izb Sądu Najwyższego - Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej, a także dotyczący skargi nadzwyczajnej
— powiedział sędzia Markiewicz.
Projekt ten będzie opierał się na założeniu, że powołania sędziów, które zostały dokonane nielegalnie, bo z udziałem niekonstytucyjnej KRS, są pozbawione mocy prawnej i nie są powołaniami, o których mowa w art. 179 Konstytucji RP. To oznacza, że te stanowiska są wolne, neosędziowie wracają na poprzednio zajmowane stanowiska, przy czym w okresie dwóch lat z mocy ustawy będą delegowani do tego sądu, w którym obecnie są
— stwierdził Markiewicz, który jest przewodniczącym Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
„Dziękuję, nie jest pan, pani potrzebna”
Markiewicz zastrzegł jednocześnie, że prezes sądu apelacyjnego, będzie miał szczególne uprawnienia względem sędziów objętych nowymi regulacjami.
Będzie miał narzędzie, żeby nawet następnego dnia po wejściu w życie ustawy, mógł powiedzieć: dziękuję, nie jest pan, pani potrzebna z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości
— oświadczył Markiewicz dodając, że w takiej sytuacji, delikwent będzie musiał wrócić od razu na stanowisko poprzednio zajmowane w sądzie niższej instancji.
Kolejne z założeń projektu przewiduje, że wydane przez tych sędziów wyroki, co do zasady pozostaną w mocy.
Z pewnymi koncesjami, kiedy w toku procesu był kwestionowany status neosędziego. A trzecia rzecz - bardzo ważna - ten projekt nie będzie dotyczył tzw. młodych sędziów, czyli osób będących asesorami sądowymi, albo tymi, które miały wówczas zdany egzamin sędziowski
— zastrzegł Markiewicz.
Jak dodał, ma nadzieję, że najbliższy miesiąc, to będzie też czas, w którym resort sprawiedliwości przedstawi swój „projekt dotyczący m.in. odpowiedzialności dyscyplinarnej neosędziów”.
W miniony piątek Tusk i Bodnar spotkali się w KPRM m.in. z przewodniczącym Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, sędzią Krystianem Markiewiczem. Po tym spotkaniu Markiewicz stwierdził, że Komisja Kodyfikacyjna kończy prace przygotowany projekt dotyczący statusu tzw. neosędziów zakłada, że powołania tych sędziów są pozbawione mocy prawnej. Min. Bodnar zapowiedział, „procedurę samokrytyki”, „czynnego żalu”, której mieliby się poddać tacy sędziowie. Mówiąc krótko, ukarani mają zostać sędziowie, którzy stosowali się do ustaw i przepisów prawa. Jak zatem, zostaną rozliczeni ci, którzy dziś lekceważą obowiązujące prawo?
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/705580-projekty-uniewazniajace-uchwaly-krs-gotowe-w-miesiac