Donald Tusk na platformie X ogłosił, że podjął decyzję o uchyleniu kontrasygnaty postanowieniu prezydenta Andrzeja Dudy, na mocy którego sędzia Krzysztof Wesołowski (zwany przez „kastę” tzw. neo-sędzią) został wyznaczony na przewodniczącego zgromadzenia Izby Cywilnej SN. Sęk w tym, że nie ma procedury prawnej, która pozwala premierowi na wycofanie kontrasygnaty, o czym niedawno mówił nawet… prof. dr hab. Marek Chmaj, prawnik powszechnie kojarzony z sympatii do obozu obecnej władzy.
Wada oświadczenia woli jest to instytucja prawa cywilnego, natomiast kontrasygnata jest instytucją prawa konstytucyjnego i te dwie gałęzie prawa się nawzajem nie przenikają
— tłumaczył prof. dr hab. Marek Chmaj w rozmowie z portalem Prawo.pl, odnosząc się do słów Donalda Tuska, w których premier kajał się publicznie, że popełnił błąd podpisując wspomnianą kontrasygnatę. Wówczas jednak Tusk nie wspominał jeszcze o jej uchyleniu.
Skoro premier podpisał akt prezydenta, to wziął na siebie odpowiedzialność za ten akt, ja nie znam sytuacji, w której można by się wycofać z udzielonej już kontrasygnaty. Przepisy w procedurze konstytucyjnej nie przewidują takiego postępowania, a stosowanie tutaj regulacji prawa cywilnego typu błąd, groźba itd. nie ma sensu
— zaznaczył prof. Chmaj. Prawnik ostrzegał, że gdyby premier mógł wycofać daną kontrasygnatę, to doprowadziłoby to do chaosu.
Postanowienie prezydenta wchodzi w życie - oczywiście jeśli nie chodzi o uprawnienie osobiste, zwolnione z obowiązku kontrasygnaty - po kontrasygnacie premiera. Gdyby była procedura umożliwiająca wycofanie kontrasygnaty, to by oznaczało, że akt prezydenta może być wycofany na każdym etapie, a to by spowodowało chaos
— powiedział. Zapewne prof. Chmaj nie przewidział, że Tusk jednak podejmie próbę bezprawnego działania na, które - jeśli się powiedzie - będzie prowadziło do wspomnianego chaosu.
Śliwka: Tusk wziął na siebie odpowiedzialność za złamanie konstytucji
Nawet profesor Marek Chmaj, promotor wielu PeOwskich doktoratów twierdzi, że nie można wycofać kontrasygnaty. Zawsze Tusk buforował się Bodnarem, teraz na siebie wziął odpowiedzialność za złamanie konstytucji
— podkreślił na platformie X Andrzej Śliwka, poseł PiS.
Kontrasygnatę chroni konstytucja. Widzi to nawet Marek Chmaj, którego trudno posądzić o sprzyjanie PiS. Art. 7 Konstytucji RP stanowi wprost: organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Dla obywatela to, co nie jest zabronione, jest dozwolone, ale władzę państwową obowiązuje bezwzględna zasada legalizmu: co nie jest dozwolone, jest zabronione. Donald Tusk złamał konstytucję
— napisał z kolei Marcin Warchoł, poseł Suwerennej Polski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/705477-i-co-teraz-nawet-prof-chmaj-punktuje-dzialanie-tuska