Na posiedzeniu KERM trwa dyskusja, jak podzielić środki przeznaczone na wsparcie mieszkalnictwa, a decyzja ma zapaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni - poinformował minister finansów Andrzej Domański. Jak wskazał szef resortu, trzeba jak najszybciej ruszyć z programem budowy mieszkań.
Z uwagi na bardzo wysokie stopy procentowe w Polsce wielu potencjalnych kredytobiorców jest absolutnie odciętych od możliwości zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Z drugiej strony musimy pamiętać, że potrzeba zwiększenia podaży mieszkań
— powiedział w TVP Info Domański.
Jak wskazał minister, na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów (KERM) trwa dyskusja, jak podzielić środki przewidziane na wsparcie sektora mieszkaniowego w 2025 r.
W ciągu dwóch tygodni powinny zapaść decyzje
— zapowiedział minister finansów. Dodał, że w przyszłym tygodniu ma się odbyć posiedzenie KERM, w którym będzie uczestniczył szef resortu rozwoju, który przygotował projekt kredytu naStart Paszyk oraz minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, która „ma mocno odmienne stanowisko”.
Cała koalicja będzie szukała rozwiązania, żeby jak najszybciej ruszyć z programem budowy mieszkań
— zapewnił Domański.
Wcześniej minister finansów informował, że łącznie na wsparcie mieszkalnictwa przewidziano w budżecie ponad 4 mld zł.
Domański odniósł się też do trwającej w koalicji dyskusji na temat obniżenia składki zdrowotnej.
Jestem przekonany, że porozumienie zostanie osiągnięte. Plan minimum zakłada zakończenie tego absurdu, jakim jest pobieranie składki od sprzedaży aktywów trwałych. Myślę, że w ciągu tygodnia, dwóch, ten projekt ruszy
— powiedział Domański.
Jak dodał, nadal trwa dyskusja na temat „dalej idącego ruchu”.
Powiedziałem wyraźnie w Sejmie, że środki przeznaczone na ograniczenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców zostaną zapewnione w budżecie. Przewidzieliśmy na ten cel 4 mld zł, bo na tyle sobie teraz możemy pozwolić, pamiętając o deficycie i długu publicznym. Jesteśmy gotowi na przyjęcie takich rozwiązań, które będą się mieściły w tej kwocie
— podkreślił szef resortu finansów.
Domański dodał, że pojawiła się nowa propozycja Polski 2050, która jest „bardziej oszczędna i bardziej odpowiedzialna fiskalnie”.
„Inwestycje już ruszają dzięki KPO”
Minister zapowiedział, że dzięki inwestycjom, w polskiej gospodarce włączy się więcej silników wzrostu gospodarczego.
Inwestycje już ruszają dzięki KPO, ale chcemy ich więcej, dlatego w przyszłym roku będziemy inwestować w szereg projektów, także tych bardzo dużych jak elektrownia jądrowa, na którą zabezpieczyliśmy 4,6 mld zł
— zaznaczył.
Zapytany o przyszłość mrożenia cen energii minister finansów przekazał, że przewidziano na ten cel 2 mld zł, ale nadal trwają prace nad wygospodarowaniem wyższej kwoty.
Niezbędna jest jednak transformacja energetyczna. Nie chodzi o to, żeby co roku mrozić ceny energii, tylko działać tak, żeby one spadały, bo mamy jedne z najwyższych cen energii w Europie, a to uderza w polski przemysł
— podkreślił.
W opinii Domańskiego, w kolejnych latach deficyt budżetowy będzie mógł być systematycznie obniżany - przede wszystkim dzięki szybkiemu wzrostowi gospodarczemu.
3,9 proc. w przyszłym roku to wysoka dynamika, ale polską gospodarkę stać na więcej
— stwierdził. Jak dodał, przewidywania MF dotyczące wzrostu gospodarczego i poziomu inflacji „mieszczą się w konsensusie opinii rynkowych”.
Domański poinformował również, że znacząco większe kwoty przewidziane w projektowanym budżecie na niektóre instytucje, takie jak kancelaria prezydenta, Instytut Pamięci Narodowej, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji czy Trybunał Konstytucyjny, wynikają z tego, że cieszą się one tzw. autonomią budżetową.
One same sobie ustalają budżety, przysyłają je do ministra finansów i on musi to uwzględnić w propozycji ustawy budżetowej. Te budżety będą mogły zostać „przycięte” dopiero na etapie prac sejmowych. Jestem przekonany, że będą przycięte
— ocenił.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/705080-co-z-kredytem-0-proc-domanski-zapowiada-decyzje