„Na chwilę obecną stwierdzam, że z bardzo wysokim prawdopodobieństwem w dniu 26 sierpnia nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP”- poinformował gen. Maciej Klisz, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.
Gen. dyw. Maciej Klisz przed siedzibą Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych wygłosił oświadczenie na temat zdarzenia z 26 sierpnia 2024 r. Tamtego dnia, prawie 2 tygodnie temu, wczesnym rankiem, miało dojść do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, prawdopodobnie przez rosyjski dron.
Rosjanie prowadzili wtedy zmasowane naloty na Ukrainę, a wskutek działań agresora, który 24 lutego 2022 r. napadł na nasze sąsiednie państwo, mogło dojść wówczas do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
Działania z 26 sierpnia
Dowódca generalny RSZ opowiedział o licznych działaniach podjętych w celu przeciwdziałania zagrożeniu z powietrza, zaangażowaniu niezbędnych sił.
W dniu 26 sierpnia zdecydowałem się na podjęcie działań skutkujących potwierdzeniem lub zaprzeczeniem naruszenia przestrzeni Rzeczpospolitej Polskiej przez niezidentyfikowany obiekt powietrzny
— poinformował generał.
W tym celu skierowałem dyżurne statki powietrzne w celu identyfikacji wzrokowej obserwowanego radiolokacyjnie obiektu powietrznego. Bezpośrednio po zaniku zobrazowania i braku identyfikacji wzrokowej, co jest b. ważne, przystąpiłem do poszukiwaniu z powietrza prawdopodobnego rejonu upadku śledzonego wcześniej radiolokacyjnie obiektu
— dodał.
Gen. Klisz: Nie było naruszenia przestrzeni powietrznej
Jak wyjaśnił, poszukiwaniami z powietrza objęto ponad 3200 km2. Naziemne poszukiwania obiektu prowadzono na obszarze ponad 250 km2.
W wyniku tego procesu oraz podjętych działań analitycznych, na chwilę obecną stwierdzam, że z bardzo wysokim prawdopodobieństwem w dniu 26 sierpnia nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP. Moje obecne działania nakierowane są na analizę algorytmów działania systemów radarowych w celu ich ewentualnej optymalizacji i uniknięcia niejednoznacznych zobrazowań w przyszłości
— podkreślił gen. Klisz.
Wszystkie podjęte przeze mnie działania miały na celu i nadal mają zapewnienie najwyższego poziomu bezpieczeństwa polskich obywateli w kontekście zagrożenia powodowanego przez środki napadu powietrznego Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy
— dodał.
Podziękował wszystkim służbom, kolegom, dowódcom i mieszkańcom Województwa Lubelskiego za wsparcie dla jego działań.
Wszystkie niezbędne siły
Jak mówił dowódca, uruchomione zostały również wszystkie niezbędne siły do poszukiwania obiektu lub jego szczątków, wchodzące w skład naziemnego poszukiwania i ratownictwa.
Cały ten proces został przeprowadzony zgodnie z procedurami wypracowanymi po zdarzeniu związanym z upadkiem pocisku rakietowego pod Bydgoszczą 16 grudnia 2022 roku
— powiedział generał.
W zeszłym tygodniu gen. Klisz informował, że w poniedziałek, 26 sierpnia, o godz. 6.43 czasu polskiego na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród niezidentyfikowany obiekt powietrzny naruszył przestrzeń powietrzną Polski. Miało być to związane z masowym ostrzałem przygranicznych terenów Ukrainy.
jj/TVP, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/705018-gen-klisz-naruszenia-polskiej-przestrzeni-nie-bylo