Sąd Okręgowy w Katowicach, który uwzględnił zażalenie prokuratury na brak aresztowania Pawła Szopy, nie miał obowiązku powiadamiać stron o terminie posiedzenia, na którym zapadła decyzja w tej sprawie – stwierdził rzecznik sądu Jacek Krawczyk. „Nie może być sytuacji, w której o pozbawieniu człowieka wolności sąd decyduje bez umożliwienia wypowiedzenia się w kwestii zasadności zarzutów podnoszonych przez oskarżyciela publicznego” – powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl mec. Bartosz Lewandowski, komentując decyzję katowickiego sądu ws. Pawła Szopy.
Sąd Okręgowy w Katowicach podjął wczoraj decyzję o aresztowaniu Pawła Szopy na 3 miesiące. Postanowienie uwzględniające zażalenie prokuratora na odmowę zastosowania aresztu SO podjął na posiedzeniu o terminie, którego nie został powiadomiony pełnomocnik Szopy mec. Bartosz Lewandowski. Rzecznik sądu Jacek Krawczyk twierdzi, że takiego obowiązku nie było.
Z treści zarządzenia sędziego referenta wynika, że posiedzenie odbywało się bez udziału stron, w trybie art. 249 par. 5 kpk a contrario. Przepis nakłada obowiązek powiadamiania podejrzanego i obrońcy w sytuacji, kiedy posiedzenie dotyczy przedłużenia tymczasowego aresztowania, zażalenia na przedłużenie i zażalenia na zastosowanie tymczasowego aresztowania. Przepis nie mówi o zażaleniu na odmowę zastosowania tymczasowego aresztowania. Z tego przepisu pani przewodnicząca wywiodła, że nie ma potrzeby powiadamiania, taka praktyka jest stosowana w wydziale
— stwierdził sędzia Jacek Krawczyk.
„Nie ma potrzeby”
Reprezentujący Pawła Szopę mec. Bartosz Lewandowski jest zdziwiony takim stawianiem sprawy przez sąd. W rozmowie z portalem wPolityce.pl zapowiada złożenie odwołania w związku z naruszeniem prawa do obrony.
Postanowienie Sądu było zaskakująca nie tylko dla mnie. Każdy, niezależnie, czy jest prawnikiem, czy nim nie jest, mógłby się zdziwić, dowiadując się, że postanowienie w przedmiocie pozbawienia wolności zapadło bez zawiadomienia obrońców
— powiedział nam obrońca twórcy marki „Red is Bad”. Przypomniał, że wcześniej sąd pierwszej instancji umożliwił obronie zajęcie stanowiska.
To naruszenie nie tylko reguł procedury karnej, tj. art. 464 paragraf 1 Kodeksu postępowania karnego czy art. 6, ale również przepisów polskiej Konstytucji oraz art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
— powiedział adwokat w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Prokuratura 22 sierpnia poinformowała, że w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w RARS wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów byłemu szefowi Agencji Michałowi Kuczmierowskiemu oraz Pawłowi Szopie. Zarzuca się im udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/704747-so-w-katowicach-komentuje-niepowiadomienie-obroncy-szopy