„Nie byliśmy czynni przy tworzeniu konstytucji, bo nie było nas wtedy w parlamencie, a w związku z tym ta konstytucja nie ma zabezpieczeń właściwych wobec tego, co się ostatnio działo i dzieje w dalszym ciągu” - powiedział w „Gościu Wiadomości wPolsce24” Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS zapytany o to, jakim obietnicom Donalda Tuska przygląda się w szczególności, wyróżnił kwotę wolną od podatku oraz… rozliczenia poprzedników.
Taką obietnicę, którą uznajemy za pójście we właściwym kierunku, chociaż sami nie składaliśmy jej, uznając – i słusznie – za nierealną w najbliższych latach to podwyższenie kwoty wolnej od podatku. To byłaby rzeczywiście, szczelnie dla mniej zarabiającej części społeczeństwa, znacząca pomoc
— powiedział Jarosław Kaczyński.
Z pewnym zainteresowaniem odnosiliśmy się do tych wszystkich zapowiedzi o rozliczeniu i tu trzeba przyznać, że Tusk jest człowiekiem słownym. To działa z całą determinacją, tylko nic dobrego dla Polski nie wychodzi. Mamy do czynienia z coraz nowszymi odsłonami komicznej sceny, przy czym burleską jest te 100 mld zł, które rzekomo mieliśmy zrabować w ciągu ośmiu lat naszych rządów
— dodał.
Podsumowanie ośmiu lat i cele na przyszłość
Lider opozycji wyraził zadowolenie i dumę z tego, jak Polska była rządzona przez osiem lat przez Zjednoczoną Prawicę, zwłaszcza w kontekście wielkich kryzysów związanych z wojną i pandemią Covid-19.
Przez te osiem bardzo trudnych lat ze względu na kryzysy, Covid, wojnę, inflację wojenną i wyroki sądów ws. aborcji, mimo tego zdołaliśmy wyciągnąć Polskę z pułapki średniego rozwoju i wyciągnąć Polskę z Trzeciego Świata. W kraju, gdzie są naprawdę głodne dzieci, to jest Trzeci Świat i taki ustrój nam zafundowano po roku ‘90. Nazwaliśmy go postkomunizmem. (…) Uznaliśmy, że jest to system skrajnie niesprawiedliwy i skrajnie nieefektywny i zdołaliśmy go w niemałej części zmienić
— tłumaczył lider PiS.
Jarosław Kaczyński roztoczył też szerszą wizję ustrojową Polski, w której poddał krytyce niektóre zmiany, jakie zaszły po 1990 r., co znalazło swoje ujście w wadliwej - jego zdaniem - konstytucji z 1997 r.
Nie byliśmy czynni przy tworzeniu konstytucji, bo nie było nas wtedy w parlamencie, a w związku z tym ta konstytucja nie ma zabezpieczeń właściwych wobec tego, co się ostatnio działo i dzieje w dalszym ciągu. Tu będą potrzebne jakieś nadzwyczajne akty prawne, które stworzą swego rodzaju zabezpieczenia
— zaznaczył prezes PiS.
Jego zdaniem, to nie PiS zniszczył III RP, ale rząd Donalda Tuska.
Konstytucja okazała się nieskuteczna i w pewnym sensie sama siebie zniszczyła. W ogóle można powiedzieć, że ustrój III RP upadł. Paradoksalnie wydawało się, że to my zniszczymy III RP, ale zniszczył ją Donald Tusk
— mówił Jarosław Kaczyński.
To, co powstanie po naszym – daj Boże – jak najszybszym powrocie do władzy, to będzie IV RP i zapewniam, że ona będzie zabezpieczona
— zapewnił.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/704635-prezes-pis-paradoksalnie-to-tusk-nie-my-zniszczyl-iii-rp