„To my, Polacy, uderzamy dzisiaj w dzwon. To ja podnoszę ten postulat, by wydatki obronne w ramach NATO podjąć do co najmniej trzech procent” – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent RP przypomniał, na czym polegał błąd Zachodu, który pozwolił na to, by Niemcy w 1939 roku zaatakowały i pobiły Polskę.

Od 1 do 17 września trwała niemiecka agresja na Polskę, w trakcie której można było uderzyć w hitlerowską Trzecią Rzeszę i w ten sposób zachwiać jej pewnością militarną, jej potencjałem, zachwiać morale Niemców. Nie zrobiono tego i to był wielki błąd

– mówił.

Główna lekcja polegała na tym, że byliśmy za słabi, by się obronić. Główna lekcja polega na tym, że byliśmy wtedy za słabi, by mieć również siłę odstraszającą agresora od ataku. Gdybyśmy mieli wtedy flotę bombowców, gdyby wcześniej rozpoczęto budowę naszego wspaniałego bombowca „Łoś” i gdyby Polska miała ten potencjał militarny, a władze Rzeczypospolitej, władze sanacyjne nie zaspały, nie osiadły na laurach triumfu 1920 roku, pławiąc się w poczuciu siły polskiego oręża. Nie wystarczyło tylko bohaterstwo polskiego żołnierza. Okazało się, że nasi agresywni sąsiedzi – Niemcy – przez 10 lat zbudowali potęgę militarną, technologiczną i po prostu nas pokonali

– mówił.

Rozwój armii

Prezydent mówił o potrzebie budowy silnej armii Rzeczypospolitej i rosyjskim zagrożeniu.

To my, Polacy, uderzamy dzisiaj w dzwon. To ja podnoszę ten postulat, by wydatki obronne w ramach NATO podjąć do co najmniej trzech procent. (…) Rosyjski imperializm odżył, jest faktem. (…) Trzeba wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Pragnę przypomnieć, że wydatki na obronność rosną od samego początku mojej prezydentury. To wtedy zaczęliśmy prowadzić twardą politykę. (…) Przez osiem lat podnosiliśmy wydatki na obronność. To dzisiaj ponad cztery procent PKB

– stwierdził.

Dla mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski. A bezpieczeństwo Polski to dzisiaj przede wszystkim silna armia, która będzie miała realny wymiar odstraszający

– dodał.

CZYTAJ RÓWNIEŻ. Marzena Nykiel: U Tuska ani słowa o odpowiedzialności Niemców za zbrodnie! Premier na Westerplatte, prezydent Duda w Wieluniu. Dwie Polski. A może tylko jedna?

mly/TV Republika