Cezary Tomczyk przyłapany na hipokryzji! Polska otrzymała pierwszy myśliwiec F-35 Husarz, a wiceszef MON z ramienia KO nazwał to historycznym momentem dla Polski i milowym krokiem w transformacji polskich sił zbrojnych. A co pisał w 2020 roku? „Tak zwyczajnie po ludzku nie jest Panu wstyd, że musiał Pan połknąć własny język w sprawie F-35?” - pyta poseł PiS Zbigniew Bogucki.
Polska otrzymała pierwszy myśliwiec F-35 Husarz. Tomczyk zachwycony
Dwa dni temu w zakładach koncernu Lockheed Martin w Ft. Worth w Teksasie został zaprezentowany i symbolicznie przekazany polskim siłom powietrznym pierwszy myśliwiec wielozadaniowy F-35A. Były szef MON Mariusz Błaszczak, który kontrakt na 32 samoloty F-35 podpisał w 2020 roku, podkreślił, że to jedna z najważniejszych umów zbrojeniowych dla Wojska Polskiego.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: W USA zaprezentowano pierwszy myśliwiec piątej generacji dla Polski - F-35 Husarz. MON rozważa też zakup kolejnych samolotów bojowych
Dumne z F-35 jest również obecne kierownictwo MON z PSL i KO.
To jest dla Polski historyczny moment, dla całego polskiego społeczeństwa. To jest samolot, który w pierwszej kolejności ma odstraszać potencjalnego agresora. Polska armia przechodzi ogromną transformację i modernizację
— powiedział podczas ceremonii wiceszef MON Cezary Tomczyk.
Wielki moment dla Polski! Przed państwem pierwszy polski F-35! Ani Rosja, ani Białoruś nie posiadają maszyn o nawet zbliżonych parametrach. Ku chwale ojczyzny!
— napisał także na platformie X.
Co pisał w 2020 roku? „Nie wiemy do końca co kupujemy”
Najzabawniejsze jest jednak to, że błyskawicznie przypomniano, jak niektórzy przedstawiciele dawnej opozycji, dziś koalicji 13 grudnia, właśnie kontrakt na te myśliwce zwyczajnie… krytykowali!
CZYTAJ WIĘCEJ: Przypominamy! Schnepf wolał rosyjskie myśliwce od amerykańskich. „Radziecki Su-55 jest lepszy i o połowę tańszy”. Kaleta: „Obłudnicy”
A wśród nich jest nie kto inny, jak cytowany wyżej wiceminister Cezary Tomczyk. Cóż takiego pisał w 2020 roku? Przywołajmy słowa, które tak „pięknie” się zestarzały.
„Samoloty droższe niż dla Danii, bez informacji o systemie szkoleń, bez informacji o symulatorach i warunkach technicznych. Za to mamy pierwszy na świecie, unikalny i niewykrywalny offset. W imię propagandy przepłacamy, nie korzystamy z możliwości i nie wiemy do końca co kupujemy”
— napisał Tomczyk 2 lutego 2020 roku na Twitterze (platforma X).
„Tomczyk zrobił fikołka”
Posłowie PiS wypominają (celnie i słusznie) obecnemu wiceszefowi PO hipokryzję.
Panie @CTomczyk, tak zwyczajnie po ludzku nie jest Panu wstyd, że musiał Pan połknąć własny język w sprawie F-35 i teraz przypisuje Pan sobie zasługi rządu @pisorgpl oraz ministra @mblaszczak ❓
— zapytał Zbigniew Bogucki.
Można kłamać, jak Tomczyk, ale później trzeba zjadać swój język. (…) Kilka dni temu o działaniach rządu @pisorgpl, Tomczyk mówił, że dopiero wybuch wojny doprowadził, że zaczęliśmy robić zakupy sprzętu wojskowego. To oczywista NIEPRAWDA. (…) F-35 jest tego najlepszym przykładem - zamówiony przez ministra Błaszczaka 31 stycznia 2020 roku. Ponad rok przed pełnoskalową wojną na Ukrainie. Oczekiwałbym od „nadministra” prostej umiejętności obsługi kalendarza. Później mówił, że kupiony sprzęt był z „wyprzedaży”🤦♂️ i kupowane było „to co było”. 👉 Wczoraj Tomczyk zrobił fikołka, połknął swój język i wreszcie powiedział prawdę😱 „Dołączamy do elity, F-35 to najlepszy samolot myśliwski na świecie.” Zapomniał dodać, że F-35 jest całkowicie kompatybilny z innymi zakupami z „wyprzedaży”😅 i tego „co było”😅 jak Abramsy, Himarsy, Apache czy FA-50. Zabrakło oczywiście słowa dziękuję dla prezydenta @AndrzejDuda i przede wszystkim premiera @mblaszczak. Szkoda tylko, że grabarz polskiej armii Bogdan Klich, kiedyś ministrem obrony narodowej w rządzie Tuska, a w przyszłości kierownik placówki w Waszyngtonie nie chciał aby Polska przystąpiła do programu F-35
— wypunktował poseł Andrzej Śliwka.
Czy pan wiceminister Cezary Tomczyk zachowa się honorowo i przeprosi za swoje dawne słowa i opinie?
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/704025-tomczyk-przylapany-musial-polknac-wlasny-jezyk-ws-f-35