Reparacje, Nord Stream, wschodnia polityka wobec Ukrainy i Rosji - to tylko kilka spraw, które zdaniem posła Piotra Müllera Donald Tusk oddaje Niemcom walkowerem. „Przestańcie być naiwni. Upatrujecie w Niemczech partnera, ale nie musicie pełnić roli lokaja” - napisał w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości.
W sobotnim wytępieniu Rafał Trzaskowski przekonywał, stojąc obok Premiera Donalda Tuska, że Niemcy niewiele dziś znaczą w Europie, a już na pewno nie przewodniczą UE. Spotkał się z lawiną śmiechu komentatorów i polityków, wytykających hipokryzję Trzaskowskiemu.
Polskie interesy!
Takie przedstawianie relacji Polski i Niemiec nie jest jednak bez celu. Poseł Piotr Müller uważa, że Donald Tusk poddaje najważniejsze pola naszej polityki Berlinowi.
Naiwność Tuska wobec Niemiec to zagrożenie dla polskiej racji stanu.
Ostatnie dni pokazują, że rząd nie wyciąga żadnych wniosków z efektów naiwnej polityki względem Niemiec.
Dowiedzieliśmy się, że:
❌ w sprawie reparacji rząd Donalda Tuska nie stawiał ŻADNYCH żądań. Po prostu odpuścili
❌ jak donosi Politico i FAZ Kanclerz Scholz polecił odrzucanie wszelkich wniosków o pomoc dla Ukrainy i prawdopodobnie obiera właśnie kurs na ocieplenie relacji z Moskwą
❌ Podnoszone są głosy o konieczności wypłaty Niemcom odszkodowania za zniszczone gazociągi Nord Stream
— napisał na platformie X poseł Piotr Müller z Prawa i Sprawiedliwości.
Kilka dni temu wyszła na jaw oficjalna odpowiedź niemieckiego rządu na postawione przez partię AfD pytanie ws. polskich żądań dotyczących reparacji. Stwierdza się w niej, że sprawa jest zamknięta, bo rząd Tuska nie domaga się żadnych zadośćuczynień. Jednocześnie były szef BND (niemieckiego wywiadu) zasugerował, że Berlin zażąda od Warszawy odszkodowania za zniszczenie Nord Stream. Niemcy uważają, że Polacy pomogli Ukraińcom przeprowadzić podwodny atak. Niemal tym samym czasie opinię publiczną zelektryzowała wiadomość, że rząd RFN nie zrealizuje zapowiadanej wcześniej dla Ukrainy pomocy, a Bundeswera nie ma co liczyć na miliardy euro na modernizacje i rozbudowę. Wielu komentatorów odczytało to jako zapowiedź początku dogadywania się z Putinem ws. zakończenia działań wojennych i powrotu Europy do interesów z Rosją.
A przypomnę tylko, że gdyby nie presja m. in. rządu Mateusza Morawieckiego, to Niemcy po prostu czekaliby w lutym 2022 roku na zwycięstwo Rosjan na Ukrainie…
Apeluję do obecnie rządzących - przestańcie być naiwni. Upatrujecie w Niemczech partnera, ale nie musicie pełnić roli lokaja. Macie przecież reprezentować POLSKIE interesy, a obecnie zarysowujące się kierunki polityki niemieckiej stoją w jawnej sprzeczności z polską racją stanu
— brzmi dalsza część wpisu polityka Prawa i Sprawiedliwości.
CZTAJ TAKŻE:
koal/X]]
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703668-muller-naiwnosc-tuska-wobec-niemiec-to-dla-nas-zagrozenie