Dwie interpelacje w dwóch krajach i dwie wykluczające się odpowiedzi. Niemiecki rząd, odpowiadając na pytanie AfD, poinformował, że Polska nie stawia żądań dotyczących reparacji. Wcześniej, na interpelację Pawła Jabłońskiego z Prawa i Sprawiedliwości, odpowiedź strony polskiej była przeciwna. Dziś polityk pyta: „kto w takim razie kłamie?.”
Rząd Niemiec w oficjalnym piśmie (odpowiedź na interpelację) poinformował, że kwestia reparacji jest zamknięta, a nowe polskie władze nie zgłaszają już roszczeń wobec Niemiec dot. zadośćuczynienia Polsce za skutki II wojny światowej
— napisał na platformie X Arkadiusz Mularczyk, współtwórca raportu ds. reparacji i dodał, że są w tej sprawie obowiązujące regulacje, obligujące polski rząd do starań o odszkodowanie:
Rząd działa więc nie tylko wbrew polskiej racji stanu, ale także w kontrze do obowiązujących cały czas regulacji dot. polskich roszczeń odszkodowawczych. Władze w Polsce są bowiem zobowiązane do upominania się o zadośćuczynienie od strony niemieckiej.
Ktoś kłamie
Jak zaznaczył Paweł Jabłoński, „ktoś kłamie”, bo w odpowiedzi na interpelację posła PiS, polskie władze stwierdziły, że… nigdy nie zrezygnowały z roszczeń od Niemiec.
Ktoś w tej sprawie kłamie. 4 miesiące temu w odpowiedzi na moją interpelację uzyskałem odpowiedź, że rząd Tuska nie zrezygnował z roszczeń odszkodowawczych, że „dialog w tej sprawie jest niezmiennie prowadzony”, i że będą informować na bieżąco o rezultatach – gdy będą jakieś konkrety. Konkret przedstawili właśnie Niemcy. Wg oficjalnej informacji na pytanie AfD, rząd Tuska ani razu tej sprawy wobec Niemców nie poruszył. Są dwie możliwości: albo kłamią Niemcy – albo kłamie Tusk. Sami Państwo oceńcie
— napisał na portalu X Jabłoński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703600-niemiecki-rzad-twierdzi-ze-polska-nie-stawia-juz-roszczen