Dziś po południu w Olsztynie rusza IV edycja festiwalu Campus Polska Przyszłości z całą plejadą ministrów rządu Koalicji 13 Grudnia, parlamentarzystów obecnej większości i zaprzyjaźnionych przedstawicielek unijnego establishmentu, takich jak Vera Jourova czy Roberta Metsola. W inauguracyjnej debacie wystąpi premier Donald Tusk. Wszystko to nie przeszkadzało prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu, który jest inicjatorem wydarzenia, twierdzić, że na Campusie nie ma żadnych akcentów partyjnych.

W Campusie, który potrwa do środy, weźmie udział 1300 uczestników. Wśród tegorocznych prelegentów zapowiedziano m.in. liderkę białoruskich sił demokratycznych Swietłanę Cichanouską, przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertę Metsolę, wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Verę Jourovą, czy byłą premier Finlandii Sannę Marin.

CZYTAJ TAKŻE: Jourova i Metsola stawią się na politycznej imprezie Trzaskowskiego! Znajdują się wśród gości Campusu Polska Przyszłości

Campus czy… posiedzenie rządu Koalicji 13 Grudnia?

Gośćmi Campusu będą też ministrowie: sprawiedliwości Adam Bodnar, spraw zagranicznych Radosław Sikorski, zdrowia Izabela Leszczyna, ds. równości Katarzyna Kotula. Spodziewana jest także marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, na Campus przyjechać ma również wicepremier, szef PSL - Władysław Kosiniak-Kamysz.

W piątek po południu czwartą edycję Campusu otworzy prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski z ministrami: edukacji Barbarą Nowacką i sportu Sławomirem Nitrasem, ministrem ds. UE Adamem Szłapką, marszałkiem województwa Warmińsko-Mazurskiego Marcinem Kuchcińskim i prezydentem Olsztyna Robertem Szewczykiem.

Wieczorem, po inauguracji, odbędzie się debata z udziałem Rafała Trzaskowskiego oraz premiera Donalda Tuska, spotkania na temat sytuacji kobiet w więzieniach z udziałem wiceszefowej MS Marii Ejchart, a także panel „od start-up’u do korporacji”.

Każdego dnia zaplanowano też spektakle teatralne i koncerty oraz spotkania z twórcami, m.in. reżyserem Janem Komasą, aktorem Andrzejem Sewerynem, autorami książek reporterskich Wojciechem Tochmanem i Wojciechem Jagielskim.

W wydarzeniu ma wziąć udział 1,3 tys. osób

Campus Polska Przyszłości to tygodniowe wydarzenie, podczas którego uczestnicy w debatach, panelach i warsztatach rozmawiają na określone tematy. W tym roku wyodrębniono kilka grup tematycznych, wokół których będą się ogniskowały główne wydarzenia. Są to zagadnienia dotyczące: bezpieczeństwa - zarówno w wymiarze lokalnym, jak i globalnym, kompetencje przyszłości, blok tematów określanych jako „różnorodne społeczeństwo”, a także szeroko rozumiany komfort życia oraz gospodarka i technologie. Podczas większości dyskusji uczestnicy będą mogli zadawać zaproszonym gościom pytania.

Według organizatorów w tym roku w Campusie weźmie udział 1,3 tys. osób, które wcześniej przeszły rekrutację. Osoby bez przepustki nie są wpuszczane na spotkania organizowane w ramach Campusu.

Wszystkie spotkania Campusu odbywają się w dzielnicy akademickiej Kortowo na obrzeżach Olsztyna. Uczestnicy Campusu są tam zakwaterowani w akademikach, na miejscu są stołówki, wypożyczalnie sprzętu pływającego, każdego dnia zaplanowano m.in. poranną jogę nad jeziorem i możliwość pływania po jeziorze Kortowskim na deskach SUP. Powstanie także strefa, w której uczestnicy będą mogli wykonać badania profilaktyczne.

Podczas trzech poprzednich edycji Campusu nie dochodziło na tej imprezie do niebezpiecznych sytuacji czy incydentów.

Wśród partnerów jak zawsze fundacja Sorosa

W poprzednich latach dobór gości i prelegentów był dość podobny, choć tym razem wielu z nich wystąpi w nowej roli: jako ministrowie i przedstawiciele prezydiów izb polskiego parlamentu. Mimo to włodarz stolicy Rafał Trzaskowski na początku sierpnia zarzekał się w Polsat News, że na wydarzeniu „nie ma żadnych akcentów partyjnych”.

Godni uwagi są również sponsorzy i partnerzy Campusu Polska Przyszłości. Wśród nich nie zabrakło niemieckiej Fundacji Konrada Adenauera (to właśnie jej szef, prof. Norbert Lammert, wygłosił w Dworze Artusa w Gdańsku przemówienie, w którym wybielał niemieckiego nazistę Stauffenberga), a także - uwaga, uwaga - Open Society Foundations, założonej przez George’a Sorosa.

W zeszłym roku politycy PiS zwracali uwagę, że Campus odbywał się już po ogłoszeniu terminu wyborów parlamentarnych, a więc w trakcie kampanii. Mimo to nikt później nie czynił żadnych zastrzeżeń pod adresem Koalicji Obywatelskiej. A przecież w wydarzeniu wzięła udział duża część polityków obecnej większości, którzy w październiku kandydowali do parlamentu, zdobyli mandaty poselskie i senatorskie, a nawet zostali ministrami i wiceministrami.

CZYTAJ TAKŻE:

-Kogo chce nabrać? Trzaskowski: Campus Polska Przyszłości nie jest żadną promocją kogokolwiek. Tam nie ma żadnych akcentów partyjnych

-Fundacja Adenauera wspiera Campus Trzaskowskiego. Fogiel: Wiecie, że jest zakaz finansowania kampanii wyborczej z zagranicy?

aja/PAP