„Sąd zdecydował. Będzie list gończy za byłym szefem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Gdziekolwiek się ukrywa, sprawiedliwość go dopadnie” - napisał premier Donald Tusk komentując postanowienie o zarzutach dla b. szefa RARS i zamiarze jego poszukiwań listem gończym.
Wcześniej rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak podał, że w toku prowadzonego przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w RARS „uzyskano materiał dowodowy pozwalający na sporządzenie zarzutów brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wobec dwóch kolejnych osób - Michała K. i Pawła Sz.”.
Miejsce pobytu podejrzanych w kraju jest nieznane, co uniemożliwiało wykonanie z ich udziałem czynności procesowych. Wobec zachodzącej konieczności wszczęcia poszukiwań podejrzanych listami gończymi, prokurator skierował do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód wnioski o zastosowanie wobec nich środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania
— zaznaczył Nowak.
W czwartek sąd - jak poinformował prokurator - „uwzględnił wniosek prokuratury wobec Michała K. i zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 90 dni od dnia zatrzymania”.
Pozwoli to na wszczęcie jego poszukiwań listem gończym
— dodał. Sąd nie uwzględnił natomiast wniosku wobec Pawła Sz.
Do sprawy odniósł się wkrótce potem na platformie X były premier Mateusz Morawiecki, który ocenił, że „mamy dziś kolejny akt perfidnej politycznej zemsty bandy Donalda Tuska”.
Jestem w pełni przekonany o uczciwości Michała Kuczmierowskiego, co z pewnością udowodni w toku procesu. Widać dziś jak na dłoni, że podjęte przez niego reformy i działania Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych są wyjątkowo nie w smak obecnej, destrukcyjnej władzy, niszczącej na swojej drodze wszystko i wszystkich, którzy dobrze służą Polsce
— zaznaczył Morawiecki.
Złośliwy wpis Tuska
Następnie na platformie X sprawę skomentował premier Tusk.
Sąd zdecydował. Będzie list gończy za byłym szefem RARS. To prawa ręka Morawieckiego, macher od respiratorów i generatorów. Gdziekolwiek się ukrywa, sprawiedliwość go dopadnie
— napisał szef rządu.
Liczymy Mateuszu na twoją pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Michała K.
— dodał Tusk zwracając się do Morawieckiego.
Politycy PiS bronią Kuczmierowskiego
Michała Kuczmierowskiego w obronę wziął były premier Mateusz Morawiecki, a także szereg innych polityków PiS.
No kto mi powie, że to nie jest sterowana politycznie sprawa, mająca odwrócić uwagę od kompromitacji rządzących i sprzyjających im mediów? Fakt jest taki, że jeszcze w maju 2024 Szef KPRM @JanGrabiec zatwierdził sprawozdanie RARS za 2023 rok. To zatwierdzenie było równoznaczne z brakiem zastrzeżeń finansowych co do działalności tej agencji. A dziś? Nagle z widłami rzucają się na RARS, byle tylko urządzić polityczną szopkę…
— napisał na platformie X Piotr Müller, poseł PiS.
W tej głupocie ataku na @pisorgpl przeoczono, że szpitale, szkoły a nawet obiekty wojskowe na Ukrainie bazują na ogromnych agregatach prądotwórczych przekazywanych przez RARS. Szkodnicy!
— zaznaczył z kolei Waldemar Buda, poseł PiS.
Śledztwo ws. RARS
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęła 1 grudnia 2023 r. Prokuratura Regionalna w Warszawie. W kwietniu 2024 r. sprawę przejął Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Katowicach.
Przedmiot śledztwa dotyczy między innymi dopuszczenia się od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych podczas organizowania i procedowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego.
Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne materiały o charakterze niejawnym oraz dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa GIIF złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu „prania brudnych pieniędzy”.
W lipcu zarzuty przekroczenia uprawnień w związku z pełnieniem funkcji publicznych, które miały polegać na preferencyjnym traktowaniu niektórych kontrahentów RARS w związku z realizacją grantu unijnego w kwocie 114 milionów euro na dostawę agregatów prądotwórczych dla potrzeb Ukrainy prokuratura postawiła dyrektorce biura zakupów RARS Justynie G. i kierowniczce z tego biura Joannie P.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703318-tusk-juz-sili-sie-na-zlosliwosci-ws-kuczmierowskiego