Czwarty i piąty wniosek o środki na Krajowy Plan Odbudowy (KPO) zostaną złożone w czasie, gdy Polska otrzyma środki ze złożonych wcześniej wniosków, drugiego i trzeciego - zapowiedziała dziś minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Minister wyraziła też nadzieję, że PSL zrezygnuje z pomysłów dofinansowywania kredytów mieszkaniowych.
Wnioski (o wypłatę środków na Krajowy Plan Odbudowy - PAP) składamy w podwójnym tempie, bo normalnie kraje, które realizują swoje KPO, składają po kolei wnioski. My pierwszy złożyliśmy teraz, złożymy drugi i trzeci i chcemy złożyć od razu czwarty i piąty, bo jest opóźnienie i czas nie czeka
— powiedziała minister na antenie TVN24.
O ile drugi i trzeci powiedziałabym, że 99 proc. złożymy tak, jak planowaliśmy, czyli wszystko idzie dokładnie według tego wyznaczonego harmonogramu i do końca roku spodziewamy się środków, czwarty i piąty mamy plan, to jest super ambitny plan, żeby złożyć w sumie w tym momencie mniej więcej, kiedy dostaniemy kolejne środki, czyli tę drugą i trzecią płatność, po to, żeby w pierwszym, pod koniec pierwszego, na początku drugiego kwartału otrzymać kolejną płatność
— dodała.
Walka o elektorat mikroprzedsiębiorców
Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła, że do każdego wniosku przypisane są konkretne inwestycje i reformy i jeżeli nie wykaże się, że inwestycje czy reformy zostały zrealizowane, to wniosku o środki złożyć nie można.
Nie obyło się też oczywiście bez rytualnej krytyki wobec polityki rządu PiS, która miała rzekomo dusić polskich przedsiębiorców. Narracja Pełczyńskiej-Nałęćz bardzo przypomina tę, której używa Ryszard Petru suflując pomysł z mian dotyczących składki zdrowotnej.
Polski nieład (…) spowodował naprawdę dla niektórych, zwłaszcza dla mikroprzedsiębiorców, takie obciążenia, że zamiast budować polski rozwój, zaczyna ten polski rozwój zabijać. Nie ma rozwoju, nie ma składek. W związku z tym trzeba znaleźć równowagę między tym, żeby system ochrony zdrowia absolutnie nie ucierpiał (…) i wreszcie, żeby ulżyć mikroprzedsiębiorcom
— przekonywała minister.
Jeśli chodzi o stanowisko Polski 2050 […] absolutny priorytet, ta czerwona linia, to są mikroprzedsiębiorcy, tu jest podstawa
— uzupełniła Pełczyńska-Nałęcz.
Minister poinformowała też, że 33 mld zł z KPO już zostało zakontraktowanych.
W połowie sierpnia Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z PAP zapowiedziała, że do 13 września br. złożone zostaną dwa kolejne wnioski, drugi i trzeci, o wypłatę środków na Krajowy Plan Odbudowy, żeby otrzymać płatność do końca roku.
Jak napisano na rządowej stronie dot. KPO, środki z programu mają pomóc Polsce szybciej osiągnąć wyznaczone wcześniej cele, zrealizować nowe inwestycje, przyśpieszyć wzrost gospodarczy i zwiększyć zatrudnienie.
Polityka kredytów mieszkaniowych
Minister Pełczyńska-Nałęcz wyraziła też nadzieję, że jej koalicjanci z PSL, jak też zwolennicy dofinansowania kredytów mieszkaniowych zmienią zdanie pod wpływem tego „do czego ta zła polityka doprowadziła” - jak stwierdziła.
My uważamy, że kredyt 0 proc. nie jest pomocą dla kredytobiorców, bo podwyższa ceny mieszkań i to nie jest subiektywne moje zdanie
— podkreśliła.
Ja mam nadzieję, że PSL spojrzy na dane i wszyscy, którzy są zwolennikami wsparcia kredytów, czyli dofinansowania kredytów, zobaczą do czego ta zła polityka publiczna doprowadziła, nie tylko w Polsce, ale też myśmy przeanalizowali w całej Unii Europejskiej. To jest zła polityka publiczna, ona podwyższa ceny mieszkań
— zaznaczyła szefowa MFiPR.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703254-szefowa-mfipr-zdradzila-kiedy-beda-kolejne-wnioski-ws-kpo