„Chodzi o to, żeby swoi działacze, swoi członkowie rodzin mogli zarabiać tak, jak zarabiali w latach 2007-2015. To były jedyne motywy, którymi się kierowali, kierują i będą się kierowali ludzie, którzy tworzą obecną koalicję” - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Kanthak, poseł Suwerennej Polski, były wiceminister aktywów państwowych.
Polityk Suwerennej Polski odniósł się do informacji o pozytywnym zaopiniowaniu przez KPRM jako członków rad nadzorczych lub zarządów państwowych spółek m. in. ojca Sylwii Spurek czy brata Wojciecha Olejniczaka.
Mamy kolejną odmianę rodziny na swoim. Donald Tusk usadowił swojego syna w Urzędzie Marszałkowskim na stanowisku dyrektora. Poszedł sygnał z góry, więc wszyscy poczuli, że jak nie teraz to nigdy. Miały być konkursy, ale w „uśmiechniętej Polsce” wystarczy, że ma się w rodzinie prominentnego działacza koalicji rządzącej i to wystarczy. To jest, największa kompetencja w świetle tego, co słyszymy…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703068-tylko-u-nas-nepotyzm-w-ssp-kanthak-rodzina-na-swoim