Premier Tusk chce uczynić z Polski typowe zniewolone państwo liberalnej antydemokracji, uważając to za cywilizacyjny postęp, choć jest to niebywały regres.
To, co od razu zauważają w Polsce obcokrajowcy, to panująca u nas normalność i wolność. Tych już dawno nie ma na Zachodzie. Polska wciąż jest oazą normalności i wolności, które są jej największymi atutami. I to jest problem dla Donalda Tuska i koalicji 13 grudnia, choć nie całej. Dlatego to, co we współczesnej Polsce jest najcenniejsze jest niszczone. Ta normalność i wolność są bowiem solą w oku instytucji unijnych, z Komisją Europejską na czele. Normalność i wolność są po prostu niebezpieczne dla „demokratycznego” gułagu, w jaki przekształca się Unia Europejska, i czołowe „demokracje” spoza UE.
Donald Tusk chce uczynić z Polski…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/703049-za-rzadow-tuska-polska-traci-swe-najwazniejsze-atuty