„Premier dzisiaj nie rozmawia o składce zdrowotnej, kryzysie migracyjnym, bezpieczeństwie, kryzysie na granicy, reformie armii, która – mam nadzieję – będzie kontynuowana w myśl polityki pana premiera Błaszczaka i pana prezesa Kaczyńskiego. Demolują wymiar sprawiedliwości, ale wszyscy będą mówili o igrzyskach”- powiedział na antenie Telewizji wPolsce europoseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba.
Redaktor Wojciech Biedroń zapytał swojego gościa o wypowiedź premiera Donalda Tuska, że przez ostatnie miesiące rząd był „takim wielkim, zbiorowym zakładem oczyszczania państwa”.
Rozumiem, że mają być igrzyska, a nie chleb, ale byłbym ostrożny na miejscu premiera. Mówię to jako państwowiec, wychodząc ze sporu politycznego, jakieś hasła typu „depisyzacja”, wyrzucanie znakomitych fachowców, to nie jest najlepsze dla administracji. Rozumiem, że zmiana kadrowa zawsze następuje, to jest coś naturalnego. Ale teraz zaczyna to przypominać „polowanie na czarownice”, stygmatyzację czy – jak premier sugeruje – „oczyszczanie”
— ocenił europoseł Ozdoba.
Ozdoba: Audyt polega na udoskonalaniu, a nie szukaniu czegoś za wszelką cenę
Mam nadzieję, że premierowi nie chodziło o to, że ktoś jest „g.”, bo jedyne „G”, jakie ma w koalicji to jest Stanisław G. Powinien uważać na taką narrację
— dodał gość Telewizji wPolsce.
Prowadzący zwrócił uwagę, że wygląda to trochę na pogardę wobec własnego rządu.
Lubię porównywać, choć nie byłem fanem tego serialu „Miodowe Lata”, tam była postać o nazwisku Norek, to może kimś takim po prostu jest Hołownia. Ale to jest niepoważne. Wiadomo, że prawem rządu jest zrobienie pewnego audytu, ale audyt polega na tym, aby pewne rzeczy udoskonalać, a nie szukać czegoś za wszelką cenę
— stwierdził Jacek Ozdoba.
Wolałbym, żeby ta oczyszczalnia nie była oczyszczalnią na zasadzie takiego chamskiego wyrzucania, ale żeby coś z tego było
— dodał.
Jak na razie widzimy, że jest czystka kadrowa, a dobrych menadżerów wyrzuca się za to, że pełnili swoją funkcję za pewnego okresu. Jeżeli „oczyszczaniem” pan premier nazywa sytuację z instytucji, którą kiedyś nadzorowałem – były funkcjonariusz CBŚP, 20-letnie doświadczenie, zostaje wyrzucony z Departamentu Zwalczania Przestępczości, a na jego miejsce przychodzi kobieta, która zajmowała się obsługą klienta, to „frontem do klienta”. Czyli w tym wypadku do przestępcy
— ocenił.
A co z ustawami, zmianami, reformami?
A kim on ma to robić? Tusk jest biedny po prostu. Jakby pan zobaczył ten zespół tych „geniuszy”, jakich ja widziałem w Komisji ds. Pegasusa. Zembaczyński – no, geniusz, elita intelektualna. Bosacki tak samo. Trela – wybitna postać. Sroka – postać jeszcze znakomitsza. Jakby tam zebrać tych wszystkich geniuszy…
— odpowiedział polityk Suwerennej Polski.
„Donald Tusk jest wybitny pod względem kłamania”
Redaktor Biedroń zapytał swojego rozmówcę także o zapowiedź organizacji w Polsce Igrzysk Olimpijskich.
To jest próba odwrócenia uwagi od problemów. Premier dzisiaj nie rozmawia o składce zdrowotnej, kryzysie migracyjnym, bezpieczeństwie, kryzysie na granicy, reformie armii, która – mam nadzieję – będzie kontynuowana w myśl polityki pana premiera Błaszczaka i pana prezesa Kaczyńskiego. Demolują wymiar sprawiedliwości, ale wszyscy będą mówili o igrzyskach
— powiedział Ozdoba.
Trzeba przyznać, że Donald Tusk jest wybitny pod względem pijarowym, pod względem kłamania. To jest wyjątkowa poker face. Ludzie są przekonani, że najważniejsze, że żyjemy w Polsce, gdzie jest benzyna po 5,19, kto jej nie zauważa, ten jest ignorantem. Nie ma żadnego kryzysu, wszystko jest pięknie, Polska jest uśmiechnięta, wymiar sprawiedliwości działa bardzo dobrze, prokuratura znakomicie ściga przestępców. Przestępcy są tak przestraszeni, że nie wiedzą, co robić
— ironizował europoseł.
jj/Telewizja wPolsce
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/702747-ozdoba-o-czystkach-tuska-polowanie-na-czarownice