Premier Donald Tusk zapowiedział na dzisiejszej konferencji prasowej organizację Igrzysk Olimpijskich w Polsce. Do pomysłu zapalił się europoseł, były szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, przypominając w tym kontekście o… Euro2012. „Do tej pory korzystamy z tego dorobku: dróg, odnowionych dworców, stadionów”- stwierdził. Zapomniał, jak wiele inwestycji opóźniło się lub nadal nie powstało?
Euro 2012 było wielką dumą poprzedniego rządu Donalda Tuska, mimo licznych kontrowersji wokół inwestycji planowanych bądź zrealizowanych w związku z piłkarskimi mistrzostwami Europy.
Mówiliście, że kiedy sportowe emocje opadną pozostanie infrastruktura, z której Polacy będą mogli dalej korzystać. Teraz zbliża się Euro 2016, a tej infrastruktury nadal nie ma
— mówił w 2016 r. w Sejmie ówczesny minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
Prawie rok po Euro na wybudowanych stadionach dochodziło do różnego rodzaju awarii czy wręcz katastrof budowlanych. Niektóre inwestycje nawet 10 lat po turnieju były krytykowane przez mieszkańców miast, w których powstały - np. Dworzec Główny w Poznaniu.
CZYTAJ TAKŻE: Igrzyska Olimpijskie w Polsce? Donald Tusk: „Polska podejmie formalne starania. Realna perspektywa to rok 2040 lub 2044”
Sienkiewicz: Do tej pory korzystamy z dorobku Euro2012
Wszystko to nie przeszkodziło Donaldowi Tuskowi w ogłoszeniu, że najwcześniej za 16 lat Polska zorganizuje Igrzyska Olimpijskie. Byłemu ministrowi w jego rządzie, obecnie europosłowi, Bartłomiejowi Sienkiewiczowi skompromitowanemu siłowym przejęciem mediów publicznych nie przeszkadzało to natomiast… zachwycać się zapowiedzią Tuska, jak również… wspomnianym już Euro 2012.
W sprawie IO w PL za 16 lat przypominam sceptykom, liczykrupom i hejterom, że w warunkach o wiele trudniejszych, zostały zorganizowane mistrzostwa Euro2012. Do tej pory korzystamy z tego dorobku: dróg, odnowionych dworców, stadionów - po prostu infrastruktury cywilizacyjnej
— napisał polityk na X.
A może chęć organizacji Igrzysk Olimpijskich zmotywuje obecny rząd do realizowania tak kluczowych dla Polski projektów jak CPK? Ale w takiej formie, jak proponowana przez poprzedników, a nie „wybrakowanej” przez Tuska i jego ekipę, aby tylko odczepili się wreszcie z tymi hasztagami „TakDlaCPK” i innymi „przypominajkami”, że są rzeczy ważniejsze niż zemsta polityczna, związki partnerskie i aborcja? A tak już zupełnie poważnie - ciekawe, co na to wszystko minister Domański, który, zdaje się, w ubiegłym roku nie był entuzjastą organizacji igrzysk w Polsce?
CZYTAJ TAKŻE:
aja/X, rynekinfrastruktury.pl, Rp.pl, gloswielkopolski.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/702671-sienkiewicz-kpi-krytykom-io-w-polsce-przypomina-euro2012