„Nikt nie kwestionuje tego, że potrzeby są bardzo duże i trzeba szukać w różnych miejscach środków” - powiedział na antenie telewizji wPolsce o finansowaniu armii europoseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Dworczyk.
Premier poinformował, że Piotr Serafin jest polskim kandydatem na stanowisko komisarza UE ds. budżetu. Donald Tusk stwierdził, że jest to „świetny i apolityczny kandydat”.
Na pewno świetny, zwłaszcza dla Komisji Europejskiej, ponieważ euroentuzjazm pana Serafina wielokrotnie kazał zastanawiać się czy ważniejsze są dla niego interesy naszego kraju, czy też „wielki projekt europejski”, chodzi mi dokładnie o kwestie priorytetów, którymi pan Serafin się posługuje. Tak samo informacja o jego apolityczności może wzbudzić tylko uśmiech
— ocenił Michał Dworczyk i przypomniał:
Wszyscy pamiętamy sytuację i zdjęcia, które niedawno mieliśmy okazję wszyscy oglądać w czasie pierwszej wizyty Donalda Tuska w roli premiera w Brukseli, kiedy został bezprawnie odwołany ambasador Sadoś, a właściwie nie został odwołany, został ściągnięty z placówki. Natomiast jego miejsce zajął pan Serafin.
CZYTAJ TAKŻE: Piotr Serafin kandydatem na komisarza UE? Donald Tusk: „Myślę, że dojdziemy z panem prezydentem do porozumienia”
Finansowanie armii
Michał Dworczyk odniósł się także do słów ministra obrony narodowej, Władysława Kosiniaka-Kamysza, który powiedział odnośnie budżetu MON, że „brakuje 46 mld zł w obszarze infrastruktury wojskowej, poprzednie kierownictwo MON pozostawiło nam „dziurę” w budżecie”.
Wczoraj, w czasie Święta Wojska Polskiego, pozytywne było to, że wszyscy wypowiadający się w trakcie tego święta, podkreślali pewną jedność i apolityczność, podejście, które powinno towarzyszyć sprawom obronności, bezpieczeństwa Polski, a w konsekwencji tez dyskusjom na temat armii. Niestety, krótki był ten czas, kiedy taki stan się utrzymał, bo jak rozumiem już dzisiaj pan premier Kosiniak-Kamysz formułuje zarzuty pod adresem swoich poprzedników. Fakty są takie - Prawo i Sprawiedliwość w ciągu ostatnich 8 lat zapoczątkowało największą po II Wojnie Światowej reformę sił zbrojnych. Zarówno, jeśli chodzi o rozwój liczebny wojska, jak i modernizację, czyli przejście z postsowieckiego na nowoczesny sprzęt zachodni
— powiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Dzisiaj rzeczywiście jesteśmy w trudnym momencie, dlatego, że w polskim wojsku jest różny sprzęt, trwa szkolenie żołnierzy, trwają dostawy tego sprzętu i powinniśmy wszyscy się zmobilizować, żeby ten proces jak najlepiej przeszedł. Ten proces oczywiście wymaga olbrzymich nakładów finansowych. My doprowadziliśmy do tego, że budżet na armię w tym roku wynosi ponad 170 miliardów, to jest gigantyczny skok. Przypomnijmy, że ten budżet był jeszcze przyjmowany przez poprzedni rząd - Prawa i Sprawiedliwości. Z niewielkimi korektami zaakceptowała go obecna większość parlamentarna
— przypomniał i zaznaczył:
Nikt nie kwestionuje tego, że potrzeby są bardzo duże i trzeba szukać w różnych miejscach środków. Natomiast zrzucanie tego problemu, jakim jest potrzeba środków na modernizację armii, na swoich poprzedników jest i nieprawdziwe i nieeleganckie, jeśli chodzi o zachowanie pana premiera Kosiniaka-Kamysza.
OGLĄDAJ:
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Bocheński: Oskarżenia o udział w ataku na Nord Stream jest poważnym uderzeniem w naszą wiarygodność. To nie przypadek
wPolsce/jw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/702657-dworczyk-zrzucanie-problemu-na-poprzednikow-nieeleganckie