Michał Ostrowski, legalny Zastępca Prokuratora Generalnego, który był dzisiaj gościem telewizji wPolsce negatywnie skomentował słynną piątkową konferencje prasową Donalda Tuska z udziałem m.in. Adama Bodnara, w trakcie której doszło do upokorzenia Prokuratora Generalnego, którego Tusk potraktował jako narzędzie w swoim planie politycznej zemsty. Odniósł się także do słów prokuratora Korneluka, który w takcie imprezy Owsiaka, obraził tysiące polskich śledczych.
Te sceny, które widzieliśmy w piątek, są bardzo upokarzające. Nie chodzi tylko o ministra sprawiedliwości, ale także wszystkich prokuratorów. Czy za jakiś czas jakiś urzędnik, np. starosta, wezwie prokuratora okręgowego lub regionalnego, usadzi go poniżej siebie i będzie wydawał określone polecenia? Wskazywał na swoje oczekiwania, a następnie będzie go odprawiał? Mówił mu „do roboty”?
– pytał legalny Zastępca Prokuratora Generalnego.
Michał Ostrowski był też pytany postępowanie dyscyplinarne, które zostało wszczęte przeciwko niemu i innym legalnym zastępcom PG.
Podchodzę do tego ze sporym dystansem. Ja się nie dam zastraszyć (…). Zarzuca mi się, ze rozmawiam z mediami i wypowiadam się krytycznie na temat zmian w prokuraturze. Mówię wprost o nielegalności tych działań. To co się stało 12 stycznia (przejęcie PK przez Bodnara) było złamaniem prawa (…). Jaki jest efekt? Prokuratorzy nie są pewni swojego losu, nie wiedzą kto jest ich szefem, kto ma prawo wydawać polecenia. Ta niepewność sięga bardzo nisko. Prokuratorzy mają służyć państwu i społeczeństwu, a nie zastanawiać się kto jest legalny, a kto nie. Sędziowie badają, czy znany prokurator został powołany zgodnie z prawem, czy nie. Ten chaos się pogłębia
– przyznał prokurator Ostrowski.
Sondaż i obrażanie prokuratorów
Michał Ostrowski odniósł się też do sondażu, w którym Polacy mają rzekomo domagać się rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego.
Sondaż odnosi się wprost do działaności Adama Bodnara. Ja tylko chcę przypomnieć, że z tym rozdziałem funkcji mieliśmy juz wcześniej do czynienia, w latach 2010-2016. Wówczas pan Andrzej Seremet, jako Prokurator Generalny, mówił, że „nic nie może”, „nie ma wpływu” i oczekiwał działań ze strony premiera. Pamiętamy, jak ówczesny premier Donald Tusk oczekiwał sprawozdań od Prokuratora Generalnego. Pojawiały się także problemy finansowe. Prokuratura toi nie jest organ, który można zlikwidować, zastępując go innym organem. Oczywiście, można sobie zlikwidować CBA i zastąpić go policją. Natomiast prokuratura jest organem, którego nie da nie zastąpić.
Skandal z Kornelukiem
Prokurator Michał Ostrowski skomentował też skandal z prokuratorem Dariuszem Kornelukiem, który uważa siebie za Prokuratora Krajowego. Nominat Bodnara i Tuska obraził tysiące prokuratorów w trakcie imprezy Jerzego Owsiaka i stwierdził, że tylko 400 śledczych w Polsce ma odpowiedni „kręgosłup moralny”, by dobrze pełnić swoje funkcje!
Pan prokurator Korneluk, z 6 tysięcy polskich prokuratorów, wyekstrahował sobie 400 osób i to w formie zamkniętej listy. Pewnie tę listę ma gzieś przygotowaną. Pan prokurator Korneluk, publicznie, wśród młodzieży stwierdził, ze tych 400 prokuratorów ma „kręgosłup moralny”. Co to oznacza dla pozostałych śledczych? Przecież tysiące prokuratorów ciężko pracuje. Przeciętny prokurator usłyszał więc, że nie jest w grupie posiadających „kręgosłup moralny”
– ocenił słowa Korneluka prokurator Ostrowski.
Zdaniem pana Korneluka, który uważa siebie za Prokuratora Krajowego, a nim oczywiście nie jest, reszta prokuratorów nie ma tego kręgosłupa? Może chodzi mu tylko o prokuratorów ze skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia Lex Super Omnia. Oni nie mieli problemu robić sobie zdjęcia z politykami i uczestniczyć w politycznych przedsięwzięciach
– dodał legalny Zastępca Prokuratora Generalnego.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/702214-tylko-u-nas-ostrowski-o-upokorzeniu-bodnara-przez-tuska