”Naliczyłem 120 zamachów, polegających na łamaniu prawa i konstytucji w obszarze kultury” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce prof. Piotr Gliński, były wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego. europoseł PiS.
Prof. Gliński skomentował w rozmowie z Aleksandrą Rybińską i Wojciechem Biedroniem likwidację przez Donalda Tuska Departamentu Restytucji Dóbr Kultury.
Myśmy rzeczywiście zainwestowali więcej środków publicznych w odzyskiwanie dóbr kultury, ponieważ Polska straciła ponad pół miliona dzieł sztuki w czasie wojny, ale i po wojnie też i dlatego stworzyliśmy system znacznie bardziej efektywny, profesjonalny. Odzyskaliśmy w ciągu tych ośmiu lat ponad siedemset dzieł sztuki. Młody zespół, bo były nabory. Stworzyliśmy departament, a oni [rządzący – przyp. red.] to wszystko w tej chwili rozpędzają
— powiedział.
Myślę, że to jest taki symboliczny gest zemsty, żeby polskie państwo osłabić również w takim wymiarze profesjonalizmu i tego, z czym MKiDN było kojarzone. Faktycznie, przez bardzo wiele osób było kojarzone z odzyskiwaniem dzieł sztuki w ostatnim czasie
— dodał poseł PiS.
Niemieckie obawy
Polityk ocenił, że polityka odzyskiwała dóbr kultury przez Polskę w ostatnich latach denerwowała przede wszystkim Niemcy.
To boli oczywiście Niemców. Były rozmowy, w których unikali, zasłaniali się, nie chcieli nawet wspólnego apelu ministrów obu krajów do społeczeństwa niemieckiego, żeby przeszukali, uwrażliwili się, bo po prostu skradli, są winni i nie płacili przecież żadnych odszkodowań. To jest czysta obłuda, a Tusk, który mu służy, pewnie ma satysfakcję, że zniszczył to, co myśmy w kulturze zbudowali
— ocenił prof. Gliński.
Mam nadzieję, że nasi profesjonaliści w tych nowych strukturach będą dalej walczyli, bo to są państwowcy. Mam do nich zaufanie i Polska pewnie będzie się broniła przed opresją Tuska i Niemiec, ale to co zrobili, to zrobili. To symboliczne uderzenie w polski interes narodowy
— dodał.
Odniósł się też do rezygnacji z planów budowy pomnika Bitwy Warszawskiej.
Drugi podarek, jaki nam zafundowano, to MKiDN właśnie teraz wycofało się budowy pomnika Bitwy Warszawskiej. Myśmy realizowali to mimo wszystko, mimo że przecież nie dysponowaliśmy terenem. Ja się z władzami Warszawy jakoś tam dogadywałem. Co tu dużo mówić, nawet taki deal zawarłem, ale oczywiście po zmianie władzy oszukali
— zaznaczył Gliński.
Tusk na pewno za to zapłaci, bo jego władza opiera się m. in. na komuchach i symbolem tej władzy jest to, że rezygnują z budowy pomnika
— uzupełnił.
Naciągany raport Tuska
Prof. Piotr Gliński odniósł się też do zapowiedzi Donalda Tuska, który zamierza szukać 100 mld zł, które rzekomo miał zaprzepaścić rząd PiS, a które nie wiadomo, gdzie miały się podziać.
Żona pana Bodnara mogłaby wiedzieć, bo osiem lat pracowała w ministerstwie za moich czasów, pewnie dalej pracuje, więc pewnie była świadkiem tych wszystkich „kradzieży”. (…) Wie od normalnych, lojalnych urzędników, którzy łapią się za głowy, że nowa dyrektor generalna od miesięcy naciska, żeby znaleźć, ale jakoś im to nie wychodzi
— podkreślił prof. Gliński.
Były szef MKiDN wyjaśniał też, co wciągnięto do raportu, którym chwalił się Donald Tusk.
Tusk na jesieni mówił, że pół miliarda gdzieś rozdano. Ja złożyłem interpelację i oni mi odpowiedzieli. Między innymi kontrakt z PAP na wynajęcie dawnej drukarni na Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych, które stworzyliśmy, by te przyszłościowe przemysły kulturalne można było rozwijać. Podobnie jak wyliczyli, że filmy Palkowskiego, Bajona, które znalazły się na takiej liście opublikowanej w lutym, a już schowanej, bo to kompromitacja kompletna, dostawali jakieś pieniądze z wytwórni na Chełmskiej i to zostało wliczone w te pół miliarda. Muzeum w Chełmie, poświęcone ofiarom Rzezi Wołyńskiej nie ma. My chcieliśmy je stworzyć i to też zostało obliczone, umowa na dziesięć lat
— wyjaśnił poseł PiS.
Wyliczona, wyszczególniona w tych pisowskich inwestycji dla swoich jest też zwiększenie programu stypendialnego Gaude Polonia. To jest program od lat prowadzony w Narodowym Centrum Kultury przez urzędniczkę, która zajmuje się tymi problemami od at, a która przypadkowo jest żoną szefa PO w Radzie Warszawy. To ona dostała zwiększenie właśnie w ramach tych „miliardów dla PiS”
— dodał.
Ja naliczyłem 120 zamachów, polegających na łamaniu prawa i konstytucji w obszarze kultury. To jest bezprawne zwalnianie dyrektorów, rozpędzanie rad w muzeach, likwidowanie różnych projektów inwestycyjnych
— podsumował prof. Gliński.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolsce
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/702185-glinski-tusk-cieszy-sie-ze-zniszczyl-to-co-budowalismy