Donald Tusk, Rafał Trzaskowski i… Jarosław Sikorski. Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z TVP Info mówiła m.in. o potencjalnych kandydatach PO na prezydenta. Jak często bywa w przypadku tej polityk, nie uniknęła „wpadki”, tym razem z imieniem szefa dyplomacji wymienianego na „giełdzie” nazwisk w kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich.
Nie ustają spekulacje na temat potencjalnych kandydatów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, zwłaszcza jeżeli chodzi o rządzącą w koalicji KO oraz opozycyjne PiS. W neo-TVP Info o tym, który z polityków PO ma szanse powalczyć o prezydenturę, zapytana została marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
„Jarosław Sikorski” kandydatem na prezydenta?
Małgorzata Kidawa-Błońska słynie nie tylko z tego, że wybory prezydenckie to dla niej niezbyt szczęśliwy temat (w 2020 r., z uwagi na słabe wyniki sondażowe, została wymieniona na Rafała Trzaskowskiego, chwaliła się również, że wybory korespondencyjne „wywaliła”), ale również z wielkiego pecha do wystąpień publicznych. Także i tym razem nie uniknęła wpadki.
Oczywiście wszyscy mówią ciągle o kilku nazwiskach
— powiedziała marszałek, pytana w neo-TVP Info o potencjalnych kandydatach PO na prezydenta. Zastrzegła po chwili, że nie oznacza to, że mówi się o tych nazwiskach w Platformie, lecz bardziej w przekazach medialnych.
Mówi się ciągle o Donaldzie Tusku, który wielokrotnie powiedział, że nie będzie kandydował, mówi się o Rafale Trzaskowskim, co jest naturalne, i mówi się o Ra… Jarosławie Sikorskim w kontekście tego, że…
— mówiła Kidawa-Błońska.
Prowadząca, Aleksandra Pawlicka, z delikatnym, wyrozumiałym uśmiechem, poprawiła polityk:
Radosławie.
Radosławie Sikorskim. Ale ja mówię, przyjdzie jesień, będzie nominacja i będziemy mieli najlepszego kandydata
— podkreśliła marszałek Senatu.
Czy koalicja martwi się o „jedność opozycji”?
Co ciekawe, wpadka przytrafiła się także prowadzącej. Bo choć Małgorzata Kidawa-Błońska przypomniała, że premier Donald Tusk wielokrotnie podkreślał, iż nie chce ubiegać się o urząd prezydenta, to jednocześnie przyznała, że „co będzie w polityce, to zobaczymy”.
Aleksandra Pawlicka zapytała wówczas:
A czy nie byłoby wtedy problemem, kto będzie premierem? I jedność opozycji, gdyby Donald Tusk jednak się zdecydował walczyć i wystartował w wyborach?
Czy w którejkolwiek demokracji na świecie koalicja rządząca jest zatroskana o jedność opozycji? I co ma do „jedności opozycji” start urzędującego premiera na prezydenta? Kidawa-Błońska przemilczała jednak pomyłkę dziennikarki i zaczęła rozpływać się nad zaletami szefa rządu.
Na razie mamy bardzo dobrego premiera, w bardzo trudnych czasach, trudnej sytuacji politycznej i gospodarczej, który ma ogromne zadanie do wykonanie. I jestem bardzo szczęśliwa, że w tym trudnym czasie Donald Tusk jest naszym premierem. Zresztą cieszy mnie też to, że Polacy bardzo dobrze oceniają go jako premiera
— podkreśliła.
Cóż, z tymi ocenami Polaków to jednak chyba bywa różnie, tym niemniej „Jarosław Sikorski” mógłby być idealnym kandydatem, który połączy zwolenników PiS i KO, jednak, niestety, chodziło o ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który przyczynia się raczej do podziałów w mocno spolaryzowanym społeczeństwie polskim, chociażby dziwnymi zagrywkami wobec prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ambasadorów. Nie wiadomo natomiast, czy pomyłka prowadzącej to jakaś „klątwa” Kidawy-Błońskiej, czy raczej potwierdzenie, że Koalicja 13 Grudnia zachowuje się, jakby była wciąż opozycją, zajmując się głównie ściganiem i atakowaniem faktycznej opozycji, czyli PiS, a nie sprawami najważniejszymi dla Polaków.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/701759-jaroslaw-sikorski-na-prezydenta-wpadka-kidawy-blonskiej