„Klucze do wolności pana redaktora Poczobuta mogą leżeć w innych imperiach” - powiedział na antenie TVN24 Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w kontekście międzynarodowej wymiany więźniów z Rosją.
Jacek Siewiera skomentował międzynarodową akcję wymiany więźniów z Rosją. Odnoście braku uwolnienia Andrzeja Poczobuta zauważył, że „klucze do wolności mogą leżeć również w innych imperiach”.
Temat uwolnienia redaktora Poczobuta podnoszony był i za poprzedniego i tego rządu w negocjacjach. Dziś te negocjacje mają troszeczkę inny tor i potwierdzam, że takie wysiłki są czynione. Zresztą wydaje się, że klucze do wolności pana redaktora Poczobuta leżą również w innych imperiach, mogą leżeć w innych imperiach
— powiedział szef BBN.
Proszę przejrzeć ostatnie wizyty zagraniczne prezydenta Andrzeja Dudy
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: „Rubcow na wolności, Poczobut w więzieniu”. Bulwersująca sprawa rosyjskiego szpiega. Kto bronił „Pablo Gonzalesa”?
„Hańby tu nie ma”
Siewiera zastanawiał się, czy Andrzej Poczobut, znany ze swojej bezkompromisowej walki z reżimem Łukaszenki i brakiem chęci proszenia białoruskiego prezydenta o wolność, w ogóle chciałby zostać uwzględniony w tej wymianie.
Proszę zadać sobie pytanie, czy tak dumny i zasłużony obywatel Białorusi, Polski, osadzony niesłusznie w więzieniu, czy aby na pewno chciałby znaleźć się w gronie wymiany więźniów, takiej wymiany?
— pytał.
Warto zadać sobie takie pytania […] trzeba sobie zadać pytania również o takie kwestie, m.in. o to, jaka jest możliwość pozostania na Białorusi albo powrotu na Białoruś obywatela, który już raz jasno pokazał, że nie chce prosić autokraty o wolność, przyznając się do winy
— uzupełnił Jacek Siewiera.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jest stanowisko PiS ws. niezałatwienia uwolnienia Poczobuta! „Niestety, po raz kolejny rząd Tuska i jego dyplomacja poniosły porażkę”
Odpowiedział on też na słowa Mariusza Kamińskiego, który ocenił, że wymiana więźniów między Rosją a Zachodem jest „hańbą”.
Bez wątpienia hańby tu nie ma. To, że doszło do zatrzymania Pawła Rubcowa w 2022 roku to jest wielka zasługa wspomnianego ministra Kamińskiego i ABW […]. Gdyby to było takie proste [„oddanie” Rubcowa w zamian za Poczobuta - przyp. red.], Rubcow nie przebywałby w więzieniu, oczekując na proces już 2,5 roku
— zaznaczył.
Stroną tych negocjacji była strona amerykańska, nie polska. To nie Polska stawiała warunki Federacji Rosyjskiej
— skwitował szef BBN.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Mariusz Kamiński o „Gonzalesie” i wymianie szpiegowskiej: „Moralna i polityczna klęska”
Dorobek przekreśla Klicha?
Jacek Siewiera skomentował też wysuwaną przez rząd Donalda Tuska kandydaturę Bogdana Kicha na ambasadora USA.
Jak ona została przygotowana, że nawet profil na Wikipedii nie został skorygowany?
— pytał.
Dzisiaj przyjmowałem np. ambasadora Australii, w notatce nota biograficzna pochodzi wprost z Wikipedii, w Waszyngtonie to również dość powszechna praktyka
— dodał Jacek Siewiera.
Jak zauważył, eksperci i media często nazywają okres rządów Bogdana Klicha w MON „najgorszym w III RP”.
Okres kierowania MON przez Bogdana Klicha był krytykowany przez część prasy fachowej i określany wręcz jako najgorszy do tej pory w III RP. W szczególności zarzucano ministrowi brak planowania rozwoju i przypadkowe zakupy niepotrzebnego sprzętu
— uzasadniał.
Zgadzamy się co do tego, że to nie jest wiarygodne źródło [Wikipedia - przyp. red.], choćby dlatego, że każdy może je wyedytować. To moje pytanie, pozostawiając sprawę tego, jaką kandydaturą jest kandydatura pana ministra Klicha, jak ona została przygotowana, że nawet kwestia jego profilu na Wikipedii nie została skorygowana?
— dociekał Siewiera.
Siewiera wyjawił też powody, dla których prezydent Duda nie chce wyrazić zgody na to, by Bogdan Klich został ambasadorem w USA.
Z powodu całego dorobku pana ministra Bogdana Klicha
— skwitował.
CZYTAJ TEŻ:
maz/TVN24/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/701465-siewiera-ws-poczobuta-strona-tych-negocjacji-byly-usa