Szef Rady ds. Współpracy z Ukrainą Paweł Kowal zapowiedział, że we wrześniu zostanie zorganizowane polsko-francuskie spotkanie, by rozmawiać o możliwościach wspólnego wchodzenia firm z obu krajów na rynek ukraiński. „Polska, ze względu na położenie, musi odegrać kluczową rolę w odbudowie Ukrainy” - dodał.
Paweł Kowal (KO), który przewodniczy też sejmowej komisji spraw zagranicznych, zaznaczył w Radiu Zet, że rozmawia z polskimi firmami i samorządami, by były przygotowane do udziału w procesie odbudowy Ukrainy.
Wiemy, jakie elementy będą odbudowywane, jak to będzie finansowane. Reszta jest związana z tym, kiedy się skończy wojna
— wskazał.
Samorządy pomogą na Ukrainie?
Dodał, że przygotowywane są zmiany ustawowe, które mają umożliwić udział samorządów w odbudowie Ukrainy.
Szukam samorządów, które chciałyby wziąć udział w realnej odbudowie. Np. we Francji szykują podmioty samorządowe, by brały pieniądze europejskie np. z Banku Światowego i za to odbudowywały. Chodzi o to, by pożyczyć lub wziąć pieniądze z jakiegoś projektu np. na odbudowę wodociągów, dołożyć do tego myśl techniczną i mieć np. udziały w tym przedsiębiorstwie
— tłumaczył.
Jego zdaniem „taki model byłby optymalny”.
Do tego trzeba w Polsce zmienić prawo. Takie pozycje przygotowaliśmy. Dosłownie na dniach kończymy pracę z ekipą samorządową
— powiedział Kowal.
Polsko-francuskie wysiłki
Zwrócił też uwagę, że Polska musi budować relacje z zagranicznymi partnerami, którzy zamierzają wziąć udział w odbudowie Ukrainy. Zapowiedział, że w dniach 16-17 września, razem z francuskim pełnomocnikiem ds. Ukrainy zostanie zorganizowane „duże spotkanie polsko-francuskie, byśmy mogli wspólnie wchodzić na rynek ukraiński”.
To będzie okazja dla firm, które są już realnie zainteresowane, czyli jest jakaś firma, która ma doświadczenie pracy z Francuzami czy z Ukrainą, mówi: zobaczmy, co mamy, porównajmy nasze projekty
— tłumaczył.
Podkreślił, że Polska, ze względu na położenie, musi odegrać kluczową rolę w odbudowie Ukrainy.
Wszystko, co idzie z Niemiec, Holandii czy północy Europy musi iść przez Polskę
— zaznaczył.
Dodał, że firmy z zagranicy, które będą odbudowywać Ukrainę, będą też korzystać z polskich materiałów.
Plan energetyczny
Kowal przekazał też, że Polska ma przygotowany plan dotyczący sprzedaży energii Ukrainie. Z jego wypowiedzi wynika, że jest porozumienie z KE w tej sprawie.
Mamy już rozwiązanie. Nie mogę powiedzieć dokładnie jakie technicznie, ale je znam. Damy radę
— powiedział.
Tyle co dzisiaj mogę powiedzieć to to, że jestem po długich rozmowach wczoraj zarówno z naszymi partnerami wewnętrznymi, jak i potem dyskutowaliśmy te elementy z byłą sekretarz handlu USA Pritzker i myślę, że nie będę nadmiernym optymistą jeśli powiem, że mamy rozwiązanie na to. Jeśli można sprzedać prąd to trzeba go sprzedać i to też będzie część naszego eksportu, co pokazuje też nasze możliwości. Będzie na to możliwość, techniczna, prawna i finansowa”
— zaznaczył.
8 lipca premier Donald Tusk powiedział podczas wspólnej konferencji z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie, że trwają prace nad tym, „aby móc spalać polski węgiel, (…) żeby nie płacić za jego spalanie, czyli za emisję (CO2 - przyp. PAP), a prąd wytworzony przez polskie elektrownie z polskiego węgla za europejskie pieniądze przesłać istniejącym mostem energetycznym na Ukrainę”.
Rada do spraw Współpracy z Ukrainą jest organem pomocniczym premiera. Została utworzona na mocy zarządzenia z 5 kwietnia br. Rada ma m.in. analizować propozycje działań dotyczących wsparcia Ukrainy w procesie odbudowy kraju i proponować rozwiązania, które będą służyły wspieraniu współpracy Polski z Ukrainą; ponadto monitorować kroki podejmowane w strukturach Unii Europejskiej związane ze wspieraniem Ukrainy.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700832-polska-sprzeda-prad-ukrainie-po-nizszej-cenie-kowal-kluczy