Projekt ustawy o wzmocnieniu koordynacji działań antykorupcyjnych i likwidacji CBA jest gotowy. Sądzę, że jesienią trafi do Sejmu – mówił w Polsat News szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Zastrzegł, że patrząc na sprawę realistycznie, ustawę poprze dopiero następny prezydent.
Siemoniak został zapytany o losy projektu ustawy o wzmocnieniu koordynacji działań antykorupcyjnych i likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Szef MSWiA zapewnił, że projekt jest gotowy, wkrótce przejdzie drogę rządową i trafi do parlamentu.
Politycznie i realistycznie patrząc na sprawę, prezydent Andrzej Duda wielokrotnie zapowiadał, że takiego projektu nie poprze. Więc trzeba mieć świadomość (…), że dopiero następny prezydent (…) będzie mógł tę sprawę rozważyć
— zastrzegł.
Kompetencje CBA dla policji
Dodał, że głównym założeniem projektu jest to, że po likwidacji CBA walką z korupcją zajmie się policja, w której ma powstać Centralne Biuro Zwalczania Korupcji.
Projekt, jak sądzę, pojawi się jesienią. (…) Powinno go teraz zaopiniować Kolegium Służb Specjalnych (…). Tam jest kwestia oświadczeń majątkowych, ma się nią zająć Krajowa Administracja Skarbowa. Chcielibyśmy, gdy zamkniemy pracę nad tym projektem, zmierzyć się z oświadczeniami majątkowymi
— zapowiedział.
Wyjaśnił, że kwestie te zostaną uregulowane w ramach następnej ustawy.
Dopytywany, czy projekt zostanie przyjęty przez Sejm we wrześniu, Siemoniak zaznaczył, że to będzie decyzja parlamentu.
Zapewnił, że mimo zaplanowanej likwidacji praca w CBA odbywa się normalnie.
Niech się nikt nie obawia, że walka z korupcją osłabnie
— dodał.
Likwidacja już 1 stycznia?
Projekt ustawy o wzmocnieniu koordynacji działań antykorupcyjnych i likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz zmianie niektórych innych ustaw przewiduje likwidację CBA od 1 stycznia 2025 r.
W jego uzasadnieniu zwrócono uwagę, że wobec CBA formułowane są zarzuty naruszenia praworządności i swobód obywatelskich i sprzeniewierzenia się zasadzie neutralności politycznej przy walce z korupcją.
Dla rządów Koalicji 13 Grudnia najważniejszymi sprawami nie są kwestie dotyczące polepszenia życia Polaków. Najważniejsze zadania to likwidacja instytucji, które w przyszłości mogłyby rozliczać ich działania. Można zadać sobie pytanie, skąd ten pośpiech? Możliwe, że bierze się on z niepewnej sytuacji w koalicji, kolejnych tarć w sprawach światopoglądowych. Czyżby koalicja rządząca bała się rozpadu i dlatego tak szybko chce likwidować ważne instytucje kontrolujące państwo? Może chce też odwrócić uwagę opinii publicznej od spraw społecznych? Te pytania pozostają otwarte.
CZYTAJ TAKŻE:
md/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700814-pospiech-ws-cba-siemoniak-projekt-trafi-do-sejmu-jesienia