„Atak na największą partię opozycyjną i zlikwidowanie jej finansowania byłby atakiem na demokrację” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Przemysław Czarnek z PiS. Były minister edukacji podkreśla, że „nie ma absolutnie żadnych dowodów na jakiekolwiek wykorzystanie środków publicznych na kampanię wyborczą PiS”. „Wie o tym Państwowa Komisja Wyborcza. Jestem przekonany, że będzie przestrzegała prawa” - dodaje profesor Czarnek.

Szef KPRM Jan Grabiec twierdzi, że PKW otrzymała materiał wskazujący na nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej PiS.

Gdyby Jan Grabiec miał odrobinę kultury i honoru, toby zamilkł w tej sprawie. Tyle środków, ile Platforma Obywatelska wyk,orzystała za swoich rządów w celach promocji własnych kandydatów w kolejnych wyborach to tego nie zrobił nikt wcześniej ani później. Dotyczy to także samorządów, wystarczy wspomnieć choćby kładkę na Wiśle

— mówi nam prof. Czarnek.

CZYTAJ TAKŻE: Prezes PiS: Jutro jest dzień próby, który odnosi się do sprawy fundamentalnej. Państwa prawa już nie ma. Może nie być demokracji

Presja na PKW

Jutro Państwowa Komisja Wyborcza ma się zająć sprawozdaniem finansowym PiS z wyborów w 2023 r. Niemal z godziny na godzinę ze strony obozu rządzącego rośnie presja, aby PKW wzięła na siebie odpowiedzialność zablokowania środków finansowych największej partii opozycyjnej.

Jeśli chodzi o kampanię wyborczą, PiS rozliczyło się z każdej złotówki i nie ma absolutnie żadnych dowodów - bo ich być nie może - na to, że jakiekolwiek środki publiczne zostały wykorzystane na kampanię wyborczą. Wie o tym Państwowa Komisja Wyborcza. Dzisiejsza większość rządząca próbuje dokonać kolejnego ataku na demokrację. Atak na największą partię opozycyjną i zlikwidowanie jej finansowania byłby atakiem na demokrację. Jestem przekonany, że PKW będzie przestrzegała prawa

— oświadcza polityk Prawa i Sprawiedliwości.

[CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Prof. Szczucki: Odwołamy się do SN w przypadku odrzucenia sprawozdania PiS. Byłaby to chęć likwidacji partii opozycyjnej

Zasiadający w PKW Ryszard Kalisz pytany wczoraj o sprawozdanie finansowe PiS nie krył w Polskim Radiu, że tzw. „kwity” prokuratury w tej sprawie są słabe i niczego nie dowodzą.

„Kwity” opierające się na doniesieniach prasowych o tym, że ktoś dał pieniądze na Ochotniczą Straż Pożarną czy Koło Gospodyń Wiejskich to za mało. Nie jest to żaden dowód w sprawie, który mógłby podważyć legalność finansowania kampanii wyborczej PiS. PKW doskonale o tym wie i jestem przekonany, że będzie przestrzegała prawa

— ocenia były minister edukacji narodowej.

Nie mamy dziś prokuratury. Mamy za to do czynienia z uzurpacją stanowiska Prokuratora Krajowego i przekraczaniem uprawnień w tym względzie przez Tuska i Bodnara. To są domysły prokuratury, która po raz kolejny się zhańbiła. Wystąpili o uchylenie immunitetu posłom Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi za to, że zasiadali w parlamencie wybrani w demokratycznych wyborach przez naród

— uważa poseł PiS i dodaje, że Tuskowi marzy się wyeliminowanie PiS z walki w prezydenckich wyborach.

Tuskowi jest dziś potrzebna likwidacja największej partii opozycyjnej, bo nieprzerwanie od 13 grudnia ubiegłego roku dokonuje zamachu na demokrację i praworządność

— podsumowuje prof. Przemysław Czarnek.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Moskal: Tusk chce, aby to PKW wzięła na siebie całą odpowiedzialność za wyeliminowanie PiS-u z wyborów prezydenckich

koal