Piotr Müller skomentował na antenie telewizji wPolsce próbę odebrania immunitetów europosłom Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi.
W rozmowie z Żakliną Skowrońską i Markiem Pyzą, Piotr Müller odniósł się do słów Marcina Kierwińskiego, który liczy na szybkie uchylenie immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi, przez Parlament Europejski.
Niestety obawiam się, że pan Kierwiński wyjątkowo ma rację, tzn., że w Parlamencie Europejskim będzie próba szybkiego procedowania tego wniosku. Natomiast zastanawiam się, jak oni będą chcieli to wytłumaczyć, żebyśmy wiedzieli jaki jest zarzut. Zarzutem jest to, że posłowie, którzy pełnili ten urząd, w naszym głębokim przekonaniu, a również później to stwierdził Sąd Najwyższy, uchylając zarządzenie marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatów poselskich, przyszli do pracy. Wiem, że dla Donalda Tuska jest to dosyć wyjątkowa sytuacja, bo jak wiemy nie był na prawie połowie głosowań, ale Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, po prostu przyszli do pracy, jako posłowie i zagłosowali
— powiedział europoseł PiS.
Jeszcze z tego, co wczoraj widziałem te wyniki głosowań są nadal opublikowane na stronach Sejmu, więc albo oni byli posłami, albo nie byli, według marszałka Hołowni. Idąc dalej tym tokiem rozumowania, który przedstawia pan Bodnar, to równolegle powinny być zarzuty wobec marszałka Hołowni, który tez nie dopełnił swoich obowiązków niewpuszczenia na salę sejmową nie-posłów w jego przekonaniu, więc to jest sytuacja kuriozalna, nie wiem jak to będzie tłumaczone w Parlamencie Europejskim
— mówił polityk i zapowiada, że PiS będzie pokazywał w kontrze „decyzję Sądu Najwyższego, który uchylił postanowienie o wygaśnięciu mandatów poselskich”.
Kwestia subwencji
Piotr Müller odniósł się także do kwestii subwencji Prawa i Sprawiedliwości, która rozpatrzy PKW.
CZYTAJ TAKŻE: PKW pod presją ws. odebrania subwencji PiS-owi. Kalisz mówi o „kiepskich kwitach” z prokuratury. Media ujawniają analizy KBW
Decyzją (o nieodebraniu PiS-owi subwencji) byłaby decyzją zgodną z prawem, tzn. PKW nie ma dzisiaj podstaw prawnych, ani faktycznych, do tego, żeby zabrać subwencje Prawu i Sprawiedliwości. Jest tak ogromna ochota Donalda Tuska i szefa jego kancelarii pana Grabca, pana ministra Berka, który wczoraj rozdzierał szaty i stwierdził, że to jest osobista decyzja. Natomiast absolutnie tak nie jest, bo to by oznaczało, że dzisiaj również PO powinna stracić środki finansowe
— zaznaczył polityk, dodając, ze chodzi o „związanie rąk” Prawu i Sprawiedliwości:
Oczywiście można działać bez środków finansowych, ale przy tak ogromnej stracie finansowej, powoduje, że zaplecze eksperckie nie będzie zatrudnione. Nie będzie osób , które będą analizowały projekty ustaw itd. i ta kontrola demokratyczna będzie po prostu trudniejsza.
OGLĄDAJ NA ŻYWO:
wPolsce/jw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700727-muller-kaminski-i-wasik-po-prostu-przyszli-do-pracy