„Nie podobają mi się tego typu wypowiedzi (jak Ryszarda Kalisza), dlatego że dokumenty w tej sprawie są bardzo, bardzo mocne” - stwierdził Marcin Kierwiński na antenie TVN24. Polityk koalicji może jednak się rozczarować, bo Ryszard Kalisz, członek PKW powiedział, że „kwity dotyczące odebrania PiS subwencji, wysłane komisji przez prokuraturę, są po prostu słabe”.
CZYTAJ TAKŻE: PKW pod presją ws. odebrania subwencji PiS-owi. Kalisz mówi o „kiepskich kwitach” z prokuratury. Media ujawniają analizy KBW
Nie podobają mi się tego typu wypowiedzi (jak Ryszarda Kalisza), dlatego że dokumenty w tej sprawie są bardzo, bardzo mocne. PKW powinna przypomnieć sobie, jak karała Nowoczesną za to, że dokonała przelewu nie z tego konta, karała właściwie najmocniejszą sankcją, czyli zabraniem dotacji. Proponuję, żeby PKW przypomniała sobie, jak karała PSL, gdy też była kwestia bardzo techniczna: przelewu nie na to konto, które powinno być
— powiedział Marcin Kierwiński.
Tutaj sprawy wydają się znacznie poważniejsze. Mamy do czynienia z fikcyjnym zatrudnianiem ludzi w Kancelarii Premiera i ci ludzie zamiast świadczyć pracę, jeździli i robili kampanię wyborczą. Mamy do czynienia z Funduszem Sprawiedliwości, (…) mamy do czynienia ze sprawą pana Bortniczuka (…), firma publiczna zarezerwowała billboardy, które dziwnym trafem potem były wykorzystywane w kampanii wyborczej
— mówił europoseł i stwierdził:
Dla mnie sprawa jest oczywista i będę bardzo rozczarowany i zdziwiony, jeżeli PKW nie zareaguje na to łamanie ordynacji twardo.
Immunitety Wąsika i Kamińskiego
Polityk Platformy Obywatelskiej wypowiedział się także na temat ewentualnego odebrania immunitetów europosłom - Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi.
Jestem o tym przekonany (że Parlament Europejski uchyli immunitety Maciejowi Wąsikowi i Mariuszowi Kamińskiemu). Ta procedura w PE idzie bardzo dobrze, bardzo szybko. Myślę, że we wrześniu te immunitety zostaną uchylone, bo sprawa też jest oczywista i jasna
— wyrokuje Kierwiński.
Jeżeli panowie (Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik) byli skazani prawomocnym wyrokiem sądu, wiedzieli o tym, zostali poinformowani, wiedzieli że mają zakaz piastowania funkcji publicznych, nie powinni pojawić się w Sejmie. Tymczasem oni robili demonstracje. Proszę przypomnieć sobie te posiedzenia Sejmu, te słynne gesty, które wykonywał Kamiński, to jak chodzili na komisję. Aż wreszcie wizyta w Pałacu Prezydenckim, żeby uciec przed sprawiedliwością. (…) Dla mnie sprawa jest oczywista: wiedzieli, że nie mogą być posłami, a chcieli udawać posłów. I za to powinni zostać ukarani
— podkreślił i dodał:
Kilkukrotnie mijałem się (w PE) z panem Kamińskim, raz chyba z panem Wąsikiem. Proszę być poważny, ja nie mam ochoty rozmawiać z ludźmi, którzy zostali skazani przez polski sąd. Oni chyba też darzą mnie głęboką nienawiścią, zresztą wcale im się nie dziwię. Czuli się kompletnie bezkarni. Myśleli że jak odwiedzą prezydenta Dudę w Pałacu Prezydenckim to będą śmiali się z państwa polskiego, będą naigrywali się z Polaków, będą pokazywali, że są wszechmocni. A nie byli.
Temat aborcji
Marcina Kierwińskiego boli nie tylko obecność Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Parlamencie Europejskim czy subwencje PiS-u, ale także fakt, że nowelizacja, która zakładała dekryminalizację pomocy w aborcji, nie przeszła w Sejmie.
To mnie bardzo boli. Ja mówiłem bardzo jasno po tym głosowaniu, że oczekiwałbym odpowiedzialności od wszystkich partnerów w ramach koalicji, bo to nie jest kwestia tylko i wyłącznie jakiegoś prywatnego sumienia któregoś z posłów, tylko to jest kwestia stanu prawnego, w którym żyjemy
— podkreślił Kierwiński.
Zaznaczył, że „to już nie jest sytuacja sprzed ośmiu lat, gdy był kompromis”:
On się może nie podobał, ale generalnie mieliśmy jakieś podstawy prawne do tego, żeby mówić, że ta sprawa jest uregulowana. Dziś mamy wolną amerykankę, która krzywdzi kobiety. Dziś mamy bardzo restrykcyjne prawo, które doprowadza do tego, że kobiety umierają. Dziś rolą polityków, niezależnie od tego czy mają poglądy konserwatywne, czy liberalne, jest zmiana tego stanu rzeczy, bo żadna kobieta nie może umrzeć dlatego, że prawo jest niedostosowane do XXI wieku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Decyzja o odebraniu subwencji byłaby domknięciem systemu represji rządu Tuska wobec PiS
TVN24/jw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700703-kierwinski-wywiera-presje-na-pkw-bede-rozczarowany
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.