„Rzeczpospolita” ujawniła całą listę bezprawnych działań, wykorzystywanych przez prokuraturę przeciwko posłowi Romanowskiemu, a także ks. Olszewskiemu i urzędniczkom z MS. „Po publikacji Rzeczpospolitej lista bezprawia bodnarowców i całej tej zorganizowanej grupy wydłużyła się o nielegalne podsłuchy i potajemne nagrywanie rozmów do protokołu prokuratorskiego przesłuchania” - stwierdził na X Marcin Romanowski.
Mecenas Bartosz Lewandowski odniósł się do artykułu „Rzeczpospolitej”, w którym opisano wiele innych, bezprawnych działań, które podejmował wymiar sprawiedliwości wobec posła Suwerennej Polski. Chodzi to między innymi o nielegalne podsłuchy i akcje prowokacyjne.
Działania polskiej Prokuratury w sprawie posła @MarcinRoma19996 to nie tylko kwestia zlekceważenia drugiego immunitetu organu Rady Europy. Dzisiaj @rzeczpospolita wskazuje na pozyskiwanie dowodów bez stosownej zgody sądu, pomimo że przepisy do tego obligują
— napisał mec. Bartosz Lewandowski.
Chodzi o rzecz ważna dla każdego obywatela - rejestrację rozmów telefonicznych (‼️‼️), a także wykorzystanie prowokacji, w której miał uczestniczyć zarówno przed wszczęciem śledztwa jak i w jego trakcie Tomasz M. - główny podejrzany obciążający osoby wskazane jako sprawcy rzekomych przestępstw w Funduszu Sprawiedliwości. To ważne dla dalszego toku postępowania, bowiem sądy w sprawach karnych bardzo poważnie podchodzą do kwestii naruszeń przepisów w tym zakresie i praktycznej niemożliwości wykorzystania dowodów pozyskanych w ten sposób przez organy ścigania
— dodał.
Nieuprawnione działania
Lewandowski podaje też naukowe uzasadnienie przeciwko nielegalnym działaniom, jakie miały być wykorzystane przez prokuraturę wobec Romanowskiego.
Jak wskazuje słusznie adw. dr Adam Bułat („Materiały pozyskane w wyniku prowokacji obywatelskiej a rzetelność procesu karnego”, „Palestra” 9/2022) powołując się na adw. dr hab. Cezarego Kuleszę (C. Kulesza, P. Starzyński, Postępowanie karne, 2017, s. 11):„Powaga wymiaru sprawiedliwości oraz zobowiązania gwarancyjne wynikające z Konstytucji RP (w szczególności z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP) oraz ratyfikowanych umów międzynarodowych (w tym w szczególności z art. 6 EKPC) nie pozwalają na to, aby podstawą ustaleń faktycznych czynionych w ramach postępowania karnego były materiały zdobyte w wyniku popełnienia przez podmiot nieinstytucjonalny czynu zabronionego naruszającego w sposób całkowicie bezprawny podstawowe dobra osobiste oskarżonego. Jak już wcześniej wskazano, nawet w ramach legalnych operacji specjalnych, przeprowadzanych na podstawie przepisów rangi ustawowej przez profesjonalne podmioty wyspecjalizowane w zwalczaniu przestępczości, podżeganie do popełnienia czynu zabronionego osoby będącej w zainteresowaniu odpowiednich służb jest metodą prawnie zakazaną. Tym bardziej takich praktyk nie powinny stosować osoby prywatne, działające poza jakimikolwiek ramami prawnymi. Skorzystanie przez sąd z takich środków dowodowych z całą pewnością prowadziłoby do naruszenia rzetelności postępowania, gdyż państwo nie może promować zachowań godzących w wartości chronione przepisami rangi konstytucyjnej oraz konwencyjnej. Sprzeciwia się temu także funkcja gwarancyjna procesu karnego, która ma na celu ochronę praw obywatelskich przed ich bezprawnymi naruszeniami”
— przytoczył adwokat posła Romanowskiego.
Dr Lewandowski opisał też metodę „wodowania” materiałów.
@rzeczpospolita opisuje również w jaki sposób „wodowanie” materiałów pozyskanych w taki sposób destabilizowało tok prowadzonego śledztwa. Warto przypomnieć, że na podstawie tego rodzaju metod obecnie ks. Michał Olszewski oraz 2 urzędniczki są tymczasowo aresztowane, a Prokuratura domaga się aresztowania posła @MarcinRoma19996❗️
— podkreślił Lewandowski.
„Kilka lat odsiadki”
Do rewelacji „Rzeczpospolitej” odniósł się też poseł Marcin Romanowski, który ocenił, że lista zarzutów wobec „bodnarowców” cały czas się wydłuża i już starcza na kilka lat pozbawienia wolności dla tych, którzy w oburzający sposób łamią prawo.
Nieludzkie i poniżające traktowanie ks. Michała, pań Urszuli i Karoliny, bezpodstawne areszty, ujawnianie materiału dowodowego na potrzeby agresywnej kampanii wyborczej, nielegalne zatrzymanie z polityczno-medialną ustawką. Po publikacji Rzeczpospolitej lista bezprawia bodnarowców i całej tej zorganizowanej grupy wydłużyła się o nielegalne podsłuchy i potajemne nagrywanie rozmów do protokołu prokuratorskiego przesłuchania. Kilka lat odsiadki już tylko za to się nazbierało. #stopPATOwładzy
— napisał na X Marcin Romanowski.
CZYTAJ TEŻ:
maz/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700642-ujawniono-metody-bodnarowcow-romanowski-kilka-lat-odsiadki