„Od niemal 2 miesięcy moja klientka Karolina K. bezskutecznie czeka na kontynuację przerwanego nagle przesłuchania” - napisał w mediach społecznościowych mec. Adam Gomoła. Pełnomocnik przetrzymywanej od miesięcy byłej urzędniczki resortu sprawiedliwości pyta wprost o jej „prawo do obrony”.

Obrońca p. Karoliny K. prawdopodobnie zareagował na doniesienia „Rzeczpospolitej”, która opisała sprawę Tomasza Mraza, który podsłuchiwał „kolegów z funduszu nawet wtedy, gdy dostał zarzuty - za cichym przyzwoleniem prokuratury”. Według ustaleń dziennikarzy miał wykonać nagranie w obecności prokuratora, który zamieścił wzmiankę o tym w protokole.

CZYTAJ TAKŻE: Karolina K. z kajdankami na rękach i nogach. Woś apeluje do Żukowskiej: To normalne? Jesteś wiceszefową Komisji Praw Człowieka w Sejmie

Co interesuje prokuraturę?

Mec. Adam Gomoła pyta otwarcie, dlaczego „prokuratura nie znajduje czasu” dla osoby, która chce dowieść swojej niewinności. Moża zapytać także, dlaczego znajduje za to czas dla Tomasza Mraza sygnalisty Romana Giertycha.

Prawo do obrony nie dla wszystkich takie samo? Od niemal 2 miesięcy moja klientka Karolina K. - aresztowana urzędniczka Funduszu Sprawiedliwości bezskutecznie czeka na kontynuację przerwanego nagle przesłuchania. Chce dowieść swej niewinności a prokuratura nie znajduje czasu…

— czytamy we wpisie mec. Gomoły na platformie X.

CZYTAJ TAKŻE: „Porażka” prokuratorów Bodnara! Sąd uchylił decyzję o zabezpieczeniu majątku p. Urszuli. „W końcu są sędziowie, którzy się nie boją”

koal/X