Po wprowadzeniu przez koalicję 13 grudnia rządów policyjnej pałki, podeptaniu ustaw, Konstytucji, uprawnień prezydenta i negowaniu mocy Trybunału Konstytucyjnego, kilka spraw jest już oczywistych.
Każdy kolejny zwycięzca wyborów (może PiS, może jakiś nowy Lepper, a może nieznany nam dzisiaj szaleniec) dzień po przejęciu władzy będzie mógł:
— wyłączyć media publiczne i policyjnymi sukami lub z pomocą jakichś bojówek wwieźć do studiów nowe pokolenie Czyży i Dobroszów;
— przejąć prokuraturę by z jej pomocą wsadzać do więzień przeciwników politycznych (ekipa Tuska naprawdę to zrobiła);
— odwołać wszystkich ambasadorów i prezesów każdej instytucji, bez patrzenia na kadencje, konieczność kontrasygnaty, inne ograniczenia;
— doprowadzać do bankructwa poprzez żądania zwrotu grantów i darowizn odmienne ideowo organizacje pozarządowe i medialne.
W istocie, jak napisał na tych łamach Jacek Karnowski, na naszych oczach naprawdę kończy się III RP. Po użyciu przemocy i bezprawia w tej skali, nie da się wrócić do żadnego konsensusu, nie da się napełnić życiem zapisów Konstytucji.
Polecam ten tekst: W huku i zgiełku prutych sejfów umiera III Rzeczypospolita. Już nie żyje. Przed nami reżim, ale później - wreszcie - nowe państwo
Obrońcy III RP myślą, że teraz trwa jakaś kontrofensywa w jej obronie - jest jednak odwrotnie. Trwa burzenie ostatnich ścian w tym gmachu, wykopywanie fundamentów.
Dziś w rękach Państwowej Komisji Wyborczej jest decyzja, czy ten proces rozmontowywania III RP, już nieodwracalny, radykalnie przyspieszyć i zbrutalizować. Bo po ośmiu miesiącach obecnej władzy z szeregu instytucji właściwych państwu praworządnemu i demokratycznemu została nam już tylko jedna: demokratyczne partie polityczne.
Naprawdę samorządne, różnorodne, finansowo niezależne, stabilne. Jeden z sukcesów wolnej Polski.
Reżim Tuska i to wziął na celownik.
Zorganizowana przez władzę prowokacja w sprawie Funduszu Sprawiedliwości z użyciem nielegalnego agenta i prowokatora prokuratury akcja, a potem medialna kampania, mają posłużyć za pretekst do pozbawienia należnych publicznych funduszy największej formacji opozycyjnej.
Za tym progiem jest już czysta dyktatura.
Przy systemie restrykcyjnie ograniczającym dotacje prywatne na partie, to byłby polityczny wyrok.
Bez żadnego uzasadnienia. Jak się dowiadujemy, materiały dotyczące związku pomiędzy wykorzystywaniem Funduszu Sprawiedliwości a sprawozdaniem komitetu Prawa i Sprawiedliwości są wydumane i nie mają realnej siły dowodowej.
Analizy Krajowego Biura Wyborczego pokazują, że dostarczone przez prokuraturę Adama Bodnara „kwity” ws. odebrania subwencji Prawu i Sprawiedliwości są niewystarczające. Do dokumentu dotarł „DGP”, a informację potwierdził częściowo w Polskim Radiu Ryszard Kalisz. „Nie może być tak, że inne organy państwa sugerują PKW, żeby wzięła na siebie odpowiedzialność w sprawie decyzji dotyczącej sprawozdania danego komitetu wyborczego”- oznajmił będący członkiem PKW Kalisz
— czytam na portalu wPolityce.pl.
Jest i plan drugi sprawy: przyjęcie założenia, że użycie jakichś pieniędzy publicznych przez jakichś polityków do promocji w okresie kampanii ma skutkować odebraniem subwencji, byłoby kolejnym aktem brutalnego bezprawia. Obóz rządzący zawsze i wszędzie ma taką premię: coś otwiera, gdzieś przywozi obietnicę inwestycji, pokazuje się przy różnych okazjach w mediach.
Ministrowie rolnictwa nie raz zachwalali pomoc rządową dla rolników w telewizyjnych spotach, marszałkowie województw zachęcali do noszenia odblasków (jak pan Struzik z PSL), szefowie MON bywali na piknikach wojskowych. I tak dalej.
Jeżeli od teraz ma to być zbrodnia, pretekst do zniszczenia opozycyjnej partii, to każda kolejna władza po to narzędzie sięgnie. I każda będzie miała takie „dowody” na poprzedników.
Jeśli PKW ulegnie presji i skorzysta z podrzucanej przez władzę prowokacji, weźmie na siebie straszną odpowiedzialność - za swoją decyzje, która będzie miała charakter bezprawny i za atak na system funkcjonowania legalnych partii politycznych w Polsce. Nie jest on idealny ale lepszego mieć nie będziemy. Jak go rozwalą, przyjdą rządy naprawdę dyktatorskie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700635-za-tym-progiem-jest-juz-czysta-dyktatura