Rząd Tuska, a jakże na podstawie uchwały większości sejmowej z 6 marca o kryzysie konstytucyjnym, nie publikuje orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, co jest nie tylko rażącym łamaniem Konstytucji RP i ustaw, ale także uderza bezpośrednio w interesy wielu Polaków, w tym przypadku ponad 200 tysięcy emerytów. Tak stało się także w przypadku orzeczenia TK z 4 czerwca tego roku dotyczącego mężczyzny, który w 2010 roku przeszedł na tzw. wcześniejszą emeryturę, a po osiągnięciu wieku emerytalnego i wystąpieniu o emeryturę z systemu powszechnego, okazało się, że ZUS mu ja przyznał, ale w znacznie mniejszej wysokości. ZUS odliczył wypłacane świadczenia w ramach wcześniejszej emerytury od kapitału początkowego emeryta i przyznał świadczenie w wysokości wynikającej z podzielenia pozostałego kapitału początkowego i wpłaconych składek przez średnią ilość miesięcy życia wynikającą z tzw. tablic trwania życia, publikowanych przez GUS.
Emeryt odwołał się do TK, a ten przyznał mu rację, przy czym chodzi o emerytów, którzy przeszli na wcześniejsze emerytury do końca grudnia 2012 roku, bo od 1 stycznia 2013 obowiązywała ustawa, która jednoznacznie rozstrzygała ten problem, zobowiązując ZUS do odliczania wypłaconych świadczeń od kapitału początkowego korzystającym z wcześniejszych emerytur. W takiej sytuacji jak wyliczyło ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej, znalazło się około 200 tysięcy emerytów z roczników 1949-1959 w przypadku kobiet (poza rocznikiem 1953, ten przypadek TK rozstrzygnął wcześniej na korzyść emerytów) i 1949-1954 w przypadku mężczyzn (poza rocznikiem 1953, podobnie jak w przypadku kobiet). Według szacunków resortu chodzi o niebagatelne sumy wyrównań, średnio po około 64 tysiące na jednego emeryta, a obecna podwyżka ich świadczeń wyniosłaby około 1,2 tys. zł miesięcznie. Na same odszkodowania dla wspomnianych około 200 tysięcy emerytów, trzeba przeznaczyć około 9,5 mld zł, przy czym kwota ta cały czas rośnie, bo rosną odsetki od niewypłaconych świadczeń. Co więcej, podwyższenie bieżących świadczeń dla tych osób o wspomniane 1,2 tys. zł miesięcznie, oznaczałoby konieczność wydatkowania przez ZUS dodatkowo, przynajmniej 2,3-2,6 mld zł rocznie.
Zupełnie inaczej rząd Tuska pochodzi do emerytur byłych funkcjonariuszy służb PRL, bowiem jak wynika z informacji z MSWiA, na początku maja tego roku blisko 10 tysiącom funkcjonariuszy służb PRL wypłacono już odszkodowania z odsetkami, a także ustalono nową wysokość świadczeń. Z tytułu odszkodowań z odsetkami wypłacono już kwotę ponad 1,6 mld zł, a ponad 12 tysięcy byłych funkcjonariuszy służb PRL czeka w kolejce, a na odszkodowania i odsetki dla tej grupy, potrzebna będzie kwota około 3 mld zł. Co więcej, w MSWiA obowiązuje „szybka ścieżka” przywracania poprzednich wysokich emerytur byłym funkcjonariuszom służb PRL, co wygląda wręcz na prowokację wobec środowiska emeryckiego. Teraz, poprzednie emerytury, przywraca już specjalny pełnomocnik, albo też MSWiA nie odwołuje się od wyroków sądowych i już po rozstrzygnięciu I instancji, wypłaca wyrównanie za blisko 8 lat wraz z odsetkami i na bieżąco świadczenie w zaktualizowanej wysokości.
Jak widać, także o tym były wybory 15 października, a utworzona nowa większość i w konsekwencji rząd, nazywany jest rządem 13 grudnia, nie tylko dlatego, że tego dnia został powołany przez Prezydenta RP, ale także dlatego, że wiele jego decyzji bezpośrednio nawiązuje do tych ze stanu wojennego ogłoszonego do 13 grudnia 1981 roku. Jednocześnie mamy do czynienia z oszczędnościami na zwykłych emerytach między innymi obcięciem im 14. emerytury o 0,9 tys. zł czy brakiem odszkodowań dla 200 tysięcy tzw. wcześniejszych emerytów i nadzwyczajną hojnością dla byłych funkcjonariuszy służb PRL, która będzie kosztować polski budżet sumarycznie około 4,5 mld zł, tylko żeby uregulować „zaległe” świadczenia wraz razem z odsetkami. W przypadku wspomnianych 200 tysięcy tzw. wcześniejszych emerytów chodzi o odszkodowania rzędu 64 tys. zł na każdego z nich i podwyżki ich świadczeń o 1,2 tys. zł miesięcznie, ale jak się okazuje, na te zobowiązania rząd Tuska nie ma pieniędzy, więc nie publikuje wyroku TK.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700599-brak-publikacji-wyroku-tk-korzystnego-dla-200-tys-emerytow