Sprawa społecznej asystentki Donalda Tuska Kristiny Voronovskiej wywoła prawdziwą burzę. Jak przekazał Wirtualnej Polsce szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, kobieta „została sprawdzona przez służby”. Chodzi o Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Krystyna pracuje u nas w Platformie od 2022 roku. Została przyjęta na stanowisko sekretarskie, gdy szukaliśmy nowych ludzi, żeby rozbudować biuro przed kampaniami wyborczymi
— poinformował Grabiec.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Przeszłość Voronovskiej
Wedle jego relacji, Voronovska skończyła ekonomię w Ukrainie. Kobieta miała pracować w bankowości, natomiast w Polsce mieszka od 2018 r.
Szukała pracy w bankach, a gdy nie mogła jej znaleźć, zatrudniła się gabinecie kosmetycznym. Ale cały czas odpowiadała na zaproszenie rekrutacyjne i tak trafiła do nas. Szefowa naszego biura Monika Krzepkowska uznała, że Krystyna ma potencjał, że dobrze mówi po polsku, bo jest z pochodzenia Polką i że warto dać jej szansę
— przekazał szef KPRM.
Grabiec podkreśla, że Voronovska szybko wdrożyła się do pracy w partii, objęła stanowisko specjalisty, prowadziła sekretariat, a także organizowała spotkania dla wielu posłów.
Była wybijającą się pracownicą i na początku tego roku, gdy tworzyliśmy biuro poselskie posła Tuska, to razem z Moniką Krzepkowską zarekomendowaliśmy szefowi dwie osoby do prowadzenia tego biura, w tym Krysię
— podkreśla Jan Grabiec.
Szef KPRM potwierdza, że ojciec Voronovskiej stacjonował w Polsce jako żołnierz armii radzieckiej. Grabiec przyznał, że kobieta ma daleką rodzinę w Rosji, ale nie siostrę.
To nie są osoby, z którymi ona utrzymuje kontakt. I oczywiście, jak każda osoba, która pojawia się w otoczeniu premiera, została sprawdzona przez polskie służby, które nie miały zastrzeżeń. Nie jest to też osoba, która ma jakikolwiek dostęp do poufnych dokumentów. Zajmuje się relacjami w ramach biura poselskiego
— przekazał Wirtualnej Polsce Grabiec.
Jak widać, sprawa musiała narobić kłopotu otoczeniu Donalda Tuska, skoro sam szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów musiał wystosować dość obszerne wyjaśnienia. Tylko czy jego stanowisko rozwiewa wszystkie wątpliwości, jakie narosły wokół tej kwestii?
gah/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/700244-poploch-w-otoczeniu-tuska-grabiec-zabral-glos-wsasystentki