TYLKO U NAS. Tarcia w koalicji po głosowaniu w sprawie aborcji! Smoliński: Giertych za dużo wie o Tusku. Ma parasol ochronny

„Skoro Giertych był obecny na głosowaniu i nie wziął w nim udziału jest tylko zawieszony, a minister Sługocki jest na wyjeździe służbowy, reprezentuje rząd i jest zdymisjonowany. To ewidentnie nie są to równe standardy” - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Kazimierz Smoliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Donald Tusk ogłosił na konferencji prasowej, że odwołał z funkcji wiceministra rozwoju i technologii Waldemara Sługockiego. Powodem odwołania było niewzięcie przez niego udziału w głosowaniu o depenalizacji aborcji. Wiceminister nie wziął udziału w głosowaniu ponieważ był…w delegacji służbowej. Za to samo przewinienie poseł KO Roman Giertych został jedynie zawieszony w prawach członka klub KO. Zdaniem Kazimierza Smolińskiego pokazuje to podwójne standardy Donalda Tuska i to, że nad Romanem Giertychem, z racji jego wiedzy, jest rozciągnięty parasol ochronny.

Giertych ma ogromną wiedzę o tym co się dzieje i działo w Platformie Obywatelskiej. Był i jest pełnomocnikiem wielu wpływowych osób w PO łącznie z rodziną Donalda Tuska. Jest nad nim parasol ochronny. Teraz Tusk próbuje to jakoś załagodzić. Żeby jednak go nie wyrzucać z klubu i po zawieszeniu zapewne zostanie odwieszony i będzie miał swoje zasługi szczególnie na polu rozliczania Prawa i Sprawiedliwości. To mu daje parasol ochronny. Skoro Giertych był obecny na głosowaniu i nie wziął w nim udziału, to jest tylko zawieszony, a minister Sługocki był na wyjeździe służbowym, reprezentuje rząd i jest zdymisjonowany. To ewidentnie nie są to równe standardy. Ale to u Donalda Tuska norma, że stosuje podwójne standardy

— powiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rozliczenia Tuska. Premier: Podjąłem decyzję o odwołaniu Waldemara Sługockiego z funkcji wiceministra rozwoju i technologii

Porażka Tuska

Zdaniem polityka Prawa i Sprawiedliwości przegrana w głosowaniu dotyczącym depenalizacji aborcji to ogromna porażka Platformy Obywatelskiej.

Aborcja za wszelką cenę. Dodatkowo Donald Tusk szuka kozłów ofiarnych. Sam przyznał, że poniósł tutaj klęskę. Nie udało się przeprowadzić projektu widocznie wcześniej były założenia, że ta większość będzie. Okazało się, że jej nie było. Widziałem te twarze polityków Platformy Obywatelskiej, którzy już tam siedzieli z gotowymi telefonami. A potem było pewne zaskoczenie na twarzy, bo projekt nie przeszedł. Widać, że na takie rzeczy większości w Sejmie nie ma. Myślę, że będą próbowali dalej to forsować. Giertych już próbuje przemycić jakiś swój projekt, PSL swój. Zobaczymy ile tych projektów wpłynie. Na razie powtórzony zostanie zapewne ten sam projekt

— dodał.

„Tusk zjada przystawki”

Kazimierz Smoliński zauważył, że Donald Tusk stara się przejąć elektorat Lewicy, dlatego tak mocno „gra” sprawą aborcji i mówi o „piekle kobiet”.

Tusk przejmuje język lewicowo-liberalny albo nawet lewacki. Przejmując język, przejmuje też inicjatywę, a przejęcie inicjatywy daje mu też przejęcie elektoratu. Jak widać to się dzieje. Lewica praktycznie nie istnieje. Sama jest podzielona. Teraz czas ma PSL. Kolejnych będzie wchłaniał. Tusk zjada swoje przystawki

— stwierdził.

Według Smolińskiego Donald Tusk nie ma żadnego realnego pomysłu na rządzenie Polską. Robi tylko to co oczekuje od niego Berlin i Bruksela.

Mam coraz większe wątpliwości czy Donald Tusk ma jakikolwiek pomysł na rządzenie Polską. Czy ma jakiekolwiek poglądy. Widać gołym okiem, że ten pomysł na rządzenie krajem nie jest w Polsce. Jest coraz więcej jest dowodów na to, że te decyzję, co do tego, jak Polska ma się rozwijać zapadają w Brukseli i Berlinie

— powiedział.

CZYTAJ TAKŻE:

— Co na to Lewica? Tusk: Nie dam sobie wmówić, że to postawa Giertycha zdecydowała o przegraniu głosowania ws. aborcji

— Rozliczenia po porażce ws. aborcji! Kierwiński: Jestem wściekły, że się nie udało. Sługocki przestanie być wiceministrem

md