„Nie miałem oczekiwań co do Romana Giertycha, że zmieni poglądy w sprawie aborcji” - powiedział premier Donald Tusk po posiedzeniu rządu.

Bilans dokonań Romana Giertycha jest zdecydowanie korzystny, jeżeli chodzi o całość jego zaangażowania w pracach Sejmu i to nie fakt, że Roman Giertych nie głosował, nie to rozstrzygnęło o tym, że ustawy depenalizacyjne nie zyskały większości

— powiedział szef rządu.

„To jest poważny dylemat”

Liczyłem na to, że jest w stanie wykazać większą solidarność wobec kobiet, które na to czekają, niż lojalność wobec własnych poglądów. To jest poważny dylemat dla każdego, kto poważnie traktuje swoje poglądy

— wskazał Donald Tusk.

Dokonał takiego wyboru i za to są konsekwencje, ale nie dam sobie wmówić, że to postawa Romana Giertycha zdecydowała o przegraniu tego głosowania, bo to jest nieprawda

— podkreślił premier.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sprawa Romanowskiego. Donald Tusk: Powoływanie się na immunitet uważam za błąd, ale nie będę kwestionował decyzji sądowej

nt/FB