„Przeciwnik praw kobiet, który stchórzył w głosowaniu w sprawie częściowej depenalizacji aborcji, chce dziś grać rolę “rozjemcy”. Dziękujemy, ale nie potrzebujemy” - napisała na portalu X Katarzyna Kotula, poseł Lewicy. To odpowiedź na wywiad Romana Giertycha dla portalu gazeta.pl. Polityk Koalicji Obywatelski zaproponował w nim kompromis ws. depenalizacji aborcji. Anna Maria Żukowska podczas konferencji prasowej w Sejmie powiedziała: „Wychodzenie takie arbitralne przez mężczyznę, który półtora tygodnia temu głosował przeciwko prawom kobiet, z propozycją, że on teraz te prawa będzie kobietom nadawał, jest mocno niestosowne”.
Roman Giertych w wywiadzie dla portalu gazeta.pl przyznał, że sprawa depenalizacji aborcji może skutkować nawet rozpadem koalicji rządzącej. Polityk zaproponował swój kompromis.
CZYTAJ WIĘCEJ: Roman Giertych chce kompromisu ws. aborcji. Boi się, że przez to upadnie rząd. „Ten temat prędzej czy później rozwali koalicję”
Ostra odpowiedź Kotuli
Giertych na odpowiedź swojej koalicyjnej koleżanki nie musiał długo czekać. Katarzyna Kotula w swoim wpisie na portalu X zaznaczyła, że Lewica nie potrzebuje jego pomocy w kwestii depenalizacji aborcji.
Przeciwnik praw kobiet, który stchórzył w głosowaniu w sprawie częściowej depenalizacji aborcji, chce dziś grać rolę “rozjemcy”. Dziękujemy, ale nie potrzebujemy. Wiemy co jest, a co nie jest , dziś możliwe do przegłosowania, a proponowana przez nas ustawa, po naniesionych poprawkach - to coś za czym konserwatyści, w zgodzie z własnym sumieniem, mogli spokojnie zagłosować. Chyba że pod maską “demokraty”, który używa haseł o praworządności i konstytucji jako zasłony dymnej, kryje się religijny fundamentalista i zwolennik zakazu aborcji, który nie jest w stanie wznieść się w działalności politycznej ponad własną przeszłość jako szefa i twórcy młodzieży wszechpolskiej
— napisała.
„Ministra” ds. równości, poradziła politykowi KO, żeby ten zajął się rozliczaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Panie pośle Giertych, Pan się zajmie tym na czym podobno zna się Pan najlepiej- rozliczaniem swoich eks kolegów z prawicowych rządów, a pozwoli nam, polityczkom zajmującym się tematem aborcji od lat, robić spokojnie naszą robotę. Z serdecznymi pozdrowieniami - choć zablokował mnie Pan 2 lata temu za dyskusję niemniej omen; o aborcji w US - kiedy wychwalał Pan pod niebiosa uchylenie wyroku Roe vs. Wade, które skutkowało zakazem aborcji w wielu stanach Ameryki
— dodała.
Atak Żukowskiej
Wtórowała jej partyjna koleżanka Anna Maria Żukowska. Na konferencji prasowej w Sejmie powiedziała, że Giertych nie ma prawa proponować jakichkolwiek projektów w związku z depenalizacją aborcji.
Jeżeli taki projekt przedstawi klub Koalicji Obywatelskiej, to możemy się zastanowić czy to jest w ogóle dobra metoda do rozmowy z Polkami. Do tej pory wszystkie zgłaszane projekty były konsultowane bardzo szeroko społecznie. Były też tworzone we współpracy z kobietami, które aborcje miały. Wychodzenie, takie arbitralne przez mężczyznę, który półtora miesiąca temu głosował przeciwko prawom kobiet z propozycją, że on teraz te prawa będzie kobietom nadawał. Jest to mocno niestosowne. To w ogóle nie jest propozycja. To jest nie ustalone z nikim, a rozmawiałam dzisiaj z przedstawicielami klubu KO. Pan Roman Giertych według mojej wiedzy jest nadal zawieszonym członkiem Koalicji Obywatelskiej.
Na odpowiedź Romana Giertycha nie trzeba było długo czekać.
Pani poseł Żukowska nawet nie była w stanie zapoznać się z moim pomysłem, który właśnie kobietom daje prawo do wyłącznej inicjacji sprawy karnej dotyczącej dokonanej aborcji. Powiedzcie mi dlaczego nie można merytorycznie dyskutować, zamiast rzucać slogany i wyzwiska?
— napisał.
To kolejny akt „wojenki” między Lewicą a Romanem Giertychem. Co z niej wyniknie? To pokaże czas. Być może widmo rozpadu koalicji rządzącej ochłodzi „gorące” głowy polityków walczących o depenalizację aborcji. W historii polskiej polityki już nie raz tak bywało.
CZYTAJ TAKŻE:
md/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699773-ostra-odpowiedz-lewicy-do-giertycha-ws-aborcji