Joe Biden 21 lipca o godzinie 1:16 polskiego czasu zamieścił na X wpis o tym, że wygra wybory z Donaldem Trumpem. Tymczasem tego samego dnia, o godz. 19:46 polskiego czas, Biden wydał oświadczenie o swojej rezygnacji. Zmiana decyzji Bidena najwyraźniej zaskoczyła „Rzeczpospolitą”, ponieważ na piątek stronie gazety znajduje się tekst o tym, że… Biden jeszcze walczy w kampanii.
Wpis sprzed dwudziestu godzin. I nie przytaczam go przez złośliwość, ale by pokazać dynamikę wydarzeń
— napisał na platformie X Radosław Fogiel, zwracając uwagę na wpis Bidena na X poprzedzający ogłoszenie decyzji o rezygnacji ze startu w wyborach.
Czytelnicy „Rzeczpospolita” rano mogą być lekko skonsternowani. Na pierwszej stronie Biden już się poddał, na piątej jeszcze walczy
— zaznaczył Marek Mikołajczyk z „Dziennika Gazety Prawnej”, zauważając, że na okładce „Rzeczpospolitej” znajduje się tekst o rezygnacji Joe Bidena za startu w wyborach prezydenckich, ale już na stronie piątek gazety jest artykuł o tym, że Biden wciąż walczy i nie chce zrezygnować.
Co stało za decyzją Joe Bidena o rezygnacji ze startu w wyborach prezydenckich? Czas od deklaracji Bidena, że pokona Trumpa, do decyzji o rezygnacji - mniej niż doba - nasuwa mnóstwo pytań i wątpliwości.
tkwl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699730-prasa-nie-nadazyla-za-decyzja-bidena-o-rezygnacji