Szef Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Theodoros Rousopoulos w liście do neo-prokuratora krajowego Dariusza Korneluka podkreślił, że „nie można zignorować” immunitetu. Theodoros Rousopoulos wskazuje też, kiedy jego uchylenie byłoby możliwe, ale najpierw formalny wniosek o to musi zostać złożony przez właściwy organ krajowy. Treść listu cytują PAP i portal Interia.pl.
Rousopoulos pisze do Korneluka
Dokument wysłany przez Rousopoulosa (datowany na 19 lipca) jest odpowiedzią na list Korneluka ze środy 17 lipca, w którym prokuratura przedstawiła okoliczności sprawy, przedmiot postępowania odnośnie do posła Romanowskiego i zarzuty, które chce mu przedstawić, a także doprecyzowała, kiedy zarzucane mu zdarzenia miały miejsce i czy miały one związek ze sprawowaniem przez posła mandatu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Dziękuję za pismo i proszę o przekazanie mojego uznania za szybką reakcję i działania następcze, podjęte przez polski wymiar sprawiedliwości i władze krajowe w związku z moją korespondencją z dnia 16 lipca 2024 r. do Pana Szymona Hołowni
— napisał w liście przewodniczący ZPRE dodając, że został poinformowany o tym, iż sąd zadecydował o zwolnieniu Romanowskiego z uwagi na posiadanie przez niego immunitetu członka ZPRE.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przewodniczący ZP RE miażdży „bodnarowców”! Potwierdza, że Romanowski ma immunitet. Będzie zawiadomienie do prokuratury
CZYTAJ TAKŻE: Ależ panika! Hołownia reaguje na list szefa ZP RE. Znów próbuje umywać ręce ws. Romanowskiego. Buda rozbija jego narrację
Immunitetu nie można zignorować!
Chciałbym podkreślić, że rolą Przewodniczącego Zgromadzenia w tej sprawie, zgodnie z art. 73.6 Regulaminu Zgromadzenia, jest potwierdzenie przywilejów i immunitetów zainteresowanego członka
— zaznacza w liście przewodniczący ZPRE.
Jak zauważył Rousopoulos, immunitet nie jest przywilejem nadawanym danej osobie, ale raczej ma na celu zagwarantowanie poszanowania instytucji demokratycznych.
Nikt nie może powoływać się na niego w celu popełnienia przestępstwa, ale też nikt nie może go zignorować
— podkreślił. Jak dodał, immunitet przyznany członkowi ZPRE ma zastosowanie, chyba że samo Zgromadzenie go uchyli. Ale najpierw formalny wniosek o to musi zostać złożony przez właściwy organ krajowy.
Jak powinna wygląda ścieżka?
Jeśli chodzi o dalsze badanie ewentualnego uchylenia immunitetu przyznanego Romanowskiemu, musi to zostać przeprowadzone przez właściwe organy Zgromadzenia, zgodnie z naszym regulaminem
— napisał przewodniczący dodając, że zgodnie z procedurą wniosek zostanie ogłoszony na kolejnym posiedzeniu plenarnym, zaplanowanym na 30 września, po czym zostanie skierowany do komisji immunitetowej, która „niezwłocznie rozpatrzy wniosek i przygotuje projekt rezolucji do rozpatrzenia przez Zgromadzenie”.
Niezwłocznie po złożeniu wniosku o uchylenie immunitetu przyznanego panu Romanowskiemu z tytułu jego członkostwa w Zgromadzeniu Parlamentarnym, będę mógł uruchomić niezbędne wewnętrzne procedury do rozpatrzenia wniosku
— zapewnił w liście przewodniczący ZPRE.
Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o sprawdzenie przez komisję regulaminową ZP, czy spełnione zostały warunki uchylenia immunitetu.
Zgromadzenie musi wziąć pod uwagę następujące elementy: czy postępowanie sądowe wszczęte przeciwko członkowi nie zagraża prawidłowemu funkcjonowaniu Zgromadzenia Parlamentarnego i czy wniosek o jego uchylenie nie wynika z powodów innych, niż cel wymierzenia sprawiedliwości. Jeśli oba te warunki zostaną spełnione, Zgromadzenie powinno, w zwykłym trybie, zaproponować uchylenie immunitetu
— dodał Rousopoulos.
Jako przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego mogę zapewnić, że nasz organ rozpatrzy wniosek bezstronnie, niezależnie, (…) w celu zapewnienia przestrzegania zasad praw człowieka, demokracji i praworządności
— zapewnił.
Obrońca Romanowskiego: „Nie mogło być inaczej”
O tym, że „nie mogło być inaczej”, napisał na platformie X mec. Bartosz Lewandowski, pełnomocnik posła Marcina Romanowskiego, komentując ujawnioną treść listu przewodniczącego ZPRE do neo-PK.
Jeśli Prokuratura złoży zażalenie na odmowę uwzględnienia wniosku o tymczasowe aresztowanie posła @MarRomanowski, to zakwestionuje oficjalne stanowisko organu Rady Europy, stawiając Polskę w jednym szeregu z rosyjskim reżimem
— zauważył prawnik.
Jeśli nie zaskarży, to przyzna się do kompromitacji i bezprawnego pozbawienia wolności mojego Klienta. A także tego, że bazowała na podstawie nierzetelnych opinii pozyskanych z @MS_GOV_PL
— dodał.
Nie zazdroszczę tym, którzy będą decydować w tej sprawie!
— stwierdził na koniec mec. Lewandowski.
CZYTAJ WIĘCEJ:
olnk/PAP/interia.pl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699551-wiemy-co-przewodniczacy-zpre-napisal-kornelukowi