Bez zajmowania się dzień i noc aborcją oraz związkami partnerskimi życie Polaków byłoby puste i pozbawione sensu.
Już chyba nikt nie udaje, że tak jak kombinuje „Gazeta Wyborcza”, tak samo rzeczywistość postrzega Donald Tusk. Różnice polegają tylko na tym, kto akurat inicjuje różne tematy, żeby druga strona je podjęła. Zasadniczo starają się funkcjonować jak symbionty, choć zdarza się, że jak pasożyty. Ta wzajemna zależność dostarcza wiele rozrywki, ale też oświetla postawy i decyzje ludzi, którzy po stronie władzy i gazety zamiennie lub równocześnie funkcjonują jako saprofity i pasożyty. Niestety większość tych spraw to dla Polski i Polaków kompletne duperele, a ich sugerowana ważność wynika wyłącznie z ideologicznego zaczadzenia. Ono sprawia, że kreuje się marginalne sprawy na takie, bez roztrząsania których nie da się żyć. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699368-8-gwiazdek-mozna-juz-spokojnie-zastapic-czterema-literami