Posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Andrzej Śliwka odnieśli się na konferencji prasowej w Sejmie do głośnego materiału Telewizji wPolsce dotyczącego ataku lewicowych aktywistów na polskich żołnierzy, ochraniających na Podlasiu granicę z Białorusią. „Gdyby nie działalność Telewizji wPolsce i znalezienie tych osób, a także aktywność polskich funkcjonariuszy, policjantów, to nie byłaby możliwa identyfikacja tych, którzy są sprawcami tego zajścia” - powiedział poseł Śliwka
Zbigniew Bogucki zastanawiał się podczas konferencji prasowej w Sejmie, skąd berze się zaciekłość i nienawiść wobec polskich żołnierzy i funkcjonariuszy służb strzegących polsko-białoruskiej granicy.
Kilka dni temu widzieliśmy te obsceniczne obrazy, kiedy grupa młodych ludzi, najprawdopodobniej pod wpływem jakichś substancji, zachowywała się w sposób absolutnie niedopuszczalny, wulgarny, agresywny wobec polskich żołnierzy strzegących naszej granicy z Białorusią, którzy odpierają hybrydowy atak Łukaszenki i Putina i ryzykują własne życie
— mówił poseł Zbigniew Bogucki.
Skąd taka agresja i napastliwość? To ziarno, które zostało niestety posiane dwa lata wcześniej, gdy politycy obecnego obozu władzy atakowali polskich żołnierzy i funkcjonariuszy nie chcąc zdać sobie sprawy, jak wielkie jest zagrożenie w związku ze scenariuszem, jaki został napisany w Moskwie, a w który część środowisk politycznych mających dziś władze w Polsce, wpisywały się znakomicie, świadomie albo nieświadomie
— powiedział.
Toksyczna atmosfera
Jego zdaniem, atak na żołnierzy polskich sprzed kilku dni jest bezpośrednim następstwem toksycznej atmosfery, jaką dwa lata temu roztaczała nad funkcjonariuszami i żołnierzami Koalicja Obywatelska i Lewica.
Wtedy to ziarno zostało zasiane. Wtedy to padały te niedopuszczalne i skandaliczne słowa nt. Polskich żołnierzy, porównujące ich do psów. To wtedy Donald Tusk mówił „o tych biednych ludziach”, który dziś zupełnie zmienił swoją opowieść, jakby miał nas wszystkich za ludzi nie potrafiących odtworzyć w internecie jego dawniejszych słów. To ziarno kiełkuje w postaci zachowań osób zmanipulowanych właśnie przez tę narrację, która była prowadzona dwa lata temu tylko po to, by przejąć władzę. Ci wszyscy, którzy dwa lata temu atakowali żołnierzy i funkcjonariuszy nie byli w opozycji do PiS, ale w opozycji do bezpieczeństwa Polaków i polskich granic.
— ocenił Bogucki.
Parlamentarzysta PiS odniósł się także do braku poparcia Lewicy dla rządowego projektu dotyczącego wzmocnienia ochrony polskich żołnierzy i funkcjonariuszy stwierdzając, że nie porzucili oni najwyraźniej kłamliwej narracji sprzed dwóch lat.
Głosowanie, które miało miejsce w Sejmie w piątek, a które dotyczyło wzmocnienia ochrony polskich żołnierzy i polskich funkcjonariuszy, ułatwienia im tej bardzo trudnej służby na granicy. Co się okazuje? Za tym rządowym projektem, za którym także byliśmy i wspólnie pracowaliśmy, nie głosowała część koalicji rządowej – mówię tu o politykach Lewicy. (…) Część obozu władzy zmieniła tę bezczelną i kłamliwą narrację sprzed dwóch lat i teraz na szczęście poparła rozwiązania, które są słuszne, ale część dalej nie rozumie powagi sytuacji
— zaznaczył.
Ciąg dalszy nastąpił, ponieważ wczoraj ukazał się filmik [nagranie Telewizji wPolsce – przyp. red.] przedstawiający ludzi, w tym również osoby nie będące obywatelami polskimi, które znajdują się w strefie buforowej. Pytanie do szefa MON i MSWiA jak ta strefa buforowa działa. Jak to jest, że obywatele obcych państw znajdują się w tej strefie, co więcej, próbują prowadzić tę propagandę, wpisującą się w stylistykę scenariusza napisanego w Moskwie
— dodał Bogucki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Atak na polskich żołnierzy. Siemoniak: Jakaś eksplozja głupoty, alkoholu i chamstwa. Dowódca i żołnierze zachowali się prawidłowo
Apel do Adama Bodnara
Głos zabrał też poseł Andrzej Śliwka, który zażądał od Adama Bodnara podjęcia zdecydowanych działań wobec tych, którzy odważyli się umniejszyć godności polskiego munduru.
Wczorajszy materiał, który wyemitowała Telewizja wPolsce jest rzeczywiście wstrząsający. Ci sami ludzie, którzy jeszcze pięć, sześć dni temu zwyzywali, lżyli polskich funkcjonariuszy znieważali polski mundur, to ich działania wypełniają znamiona czynu zabronionego z art. 226 zostały w tym zakresie spełnione i tutaj potrzeba realnych, szybkich działań zarówno szefa MS i prokuratora generalnego p. Bodnara
— stwierdził poseł Andrzej Śliwka.
Zaproponował również, by Adam Bodnar wykorzystał swój siedlecki zespół ds. „ścigania polskich żołnierzy” do tego, by zajął się on raczej ściganiem wszystkich tych, którzy na polskich żołnierzy plują i ubliżają im.
Ja mam taką propozycję dla p. Bodnara, że ten zespół siedleckich prokuratorów do ścigania polskich żołnierzy, którzy bronią naszej granicy, przekwalifikował na zespół, który ściga właśnie tych, którzy znieważają polskich funkcjonariuszy. Oczekujemy też od szefa MON, żeby przestał być papierowym tygrysem i będzie realnie działał na rzecz polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Mogą się ścigać z p. Tomczykiem kto coś szybciej na X napisze, ale summa summarum dwa, trzy dni po tym zdarzeniu zostało przesłuchane 17 osób, tylko nikt nie powiedział, że to byli żołnierze
— apelował Śliwka.
Rząd Tuska bezwolny wobec aktywistów lewicy
Poseł PiS podkreślił, że gdyby nie materiał telewizji wPolsce, nikt by się nie dowiedział o szokujących scenach przy polsko-białoruskiej granicy.
Gdyby nie działalność Telewizji wPolsce i znalezienie tych osób, a także aktywność polskich funkcjonariuszy, policjantów, to nie byłaby możliwa identyfikacja tych, którzy są sprawcami tego zajścia
— apelował Śliwka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Reporter Telewizji wPolsce odpowiada aktywistom: Nikt tu nie jest rasistą. Nie będziecie obrażać policjantów i żołnierzy
Jego zdaniem rząd Tuska wykazuje się emblematyczną biernością wobec lewicowych aktywistów atakujących polskie służby i żołnierzy, ale w przypadku strajkujących grup społecznych jak górnicy czy rolnicy, z pewnością wiedziałby jakich środków przymusu bezpośredniego użyć.
Wczoraj był komunikat policji, że jest prowadzone w tym zakresie dochodzenie i zostało wystawionych 15 mandatów. Czy państwo słyszycie? 15 mandatów za znieważenie polskich żołnierzy! Donald Tusk i Adam Bodnar jak przychodzi co do czego, to są bardzo silni wobec słabych ludzi, a są bardzo słabi wobec silnych ludzi i to jest kolejny tego przykład. Gdyby to dotyczyło górników, rolników, księży, kibiców, służby Tuska by wiedziały jak użyć środków bezpośredniego przymusu. Jeśli jednak chodzi o aktywistów lewicowych, to te młyny wymiaru sprawiedliwości praktycznie mają związane ręce
— zaznaczył.
Dawno nie widziałem tak wstrząsającego filmu, kiedy funkcjonariusze chcieli wylegitymować te osoby, a Brytyjka, która tam była, pytała „czy przeszkadza wam mój kolor skóry?”, kiedy nikt o tym nie mówił. Dobrze, że był reporter Telewizji wPolsce, który tam interweniował
— podsumował poseł Śliwka.
CZYTAJ TEŻ:
maz/Youtube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699364-bogucki-o-ataku-na-zolnierzy-to-ziarno-posiane-2-lata-temu