Adam Bodnar i Dariusz Korneluk są krytykowani również przez środowiska, które do tej pory życzliwie przyglądały się ich poczynaniom. Przedstawiciele Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” mówią wprost o porażce ministra sprawiedliwości i neo-Prokuratora Krajowego.
Chodzi oczywiście o sprawę immunitetu Marcina Romanowskiego. Poseł Zjednoczonej Prawicy, który został zatrzymany przez ABW, miał drugi immunitet - Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, a ten z kolei nigdy nie został uchylony. Z tego wynikała konieczność wypuszczenia polityka na wolność.
Właśnie z tą sytuacją nie mogą się pogodzić przedstawiciele „Iustitii”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Gorzkie słowa przedstawicieli „Iustitii”
Korneluk i Bodnar powinni się poważnie zastanowić. Czy chcą iść na rympał i mają ponosić takie porażki, jakie ponieśli, czy też zdołają się zastanowić i przygotować jak należy
— mówią portalowi Onet przedstawiciele „Iustitii”, którzy chcą zachować anonimowość.
No, stało się. Niefajnie. Poszli na rympał i dostali od sądu po łapach. Należało im się
— podkreślają.
Ktoś tu wyraźnie nie dochował staranności i nie zabezpieczył się na każdą ewentualność. A powinni, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości miała być dla rozliczeń poprzedniej ekipy rządzącej po prostu okrętem flagowym
— zwracają uwagę członkowie „Iustitii”.
Padają również mocniejsze słowa.
Ktoś tu ewidentnie dał ciała. Nie mały, nic nie znaczący prokurator, ale ważna persona z Prokuratury Krajowej, mniejsza o nazwiska
— mówi Onetowi sędzia z „Iustitii”.
Jak widać, Adam Bodnar i Dariusz Korneluk ponieśli totalną porażkę. Tym bardziej dotkliwą, że zauważaną i komentowaną przez własne środowisko.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
gah/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/699335-wielka-porazka-bodnara-i-korneluka-ktos-tu-dal-ciala