„Senator Bogdan Klich absolutnie nie zyska akceptacji prezydenta jako kandydat na ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w USA” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl min. Stanisław Żaryn. Prezydencki doradca potwierdził, że głównymi powodami sprzeciwu Andrzeja Dudy jest złe zarządzanie armią przez Klicha w przeszłości oraz kampania hejtu przeciwko Trumpowi, w której uczestniczył osobiście. „Powinniśmy do Stanów Zjednoczonych wysłać osobę, która nie będzie budzić żadnych wątpliwości u naszych sojuszników, jeśli chodzi o rzetelność sprawowania tej funkcji” - podkreślił Żaryn.

Min. Radosław Sikorski ogłosił w sobotę, że ambasadą w Waszyngtonie będzie kierował senator Bogdan Klich z PO. Prezydencki doradca Stanisław Żaryn mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że prezydent Andrzej Duda nie zgodzi się na nominację Klicha na funkcję ambasadora Polski w USA.

Prezydent jednoznacznie wypowiadał się w tej sprawie. Senator Bogdan Klich absolutnie nie zyska jego akceptacji jako kandydat na ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w USA. Powinniśmy do Stanów Zjednoczonych wysłać osobę, która nie będzie budzić żadnych wątpliwości u naszych sojuszników, jeśli chodzi o rzetelność sprawowania tej funkcji

— mówi nam Stanisław Żaryn.

CZYTAJ TAKŻE: Posłowie PiS biją na alarm: Bogdan Klich, który jako minister obrony nieumiejętnie zarządzał wojskiem, ma teraz jechać do Waszyngtonu

To był zły minister i hejter

Prezydent wielokrotnie mówił, że na senatorze Klichu ciąży odpowiedzialność za złą politykę w obszarze bezpieczeństwa, który jest dziś kluczowy zarówno dla USA, jak i dla Polski. Bogdan Klich jako szef MON doprowadził do dużej zapaści polskiego wojska, m.in. w polskim lotnictwie. Doszło do działań, które mocno osłabiły tę cześć naszych sił zbrojnych. Taka osoba nie będzie dobrze odbierana przez naszych sojuszników, zwłaszcza w tym momencie, kiedy wiemy, że musimy szykować się na ogromne wyzwana w sferze militarnej

— stwierdza były minister w KPRM.

Według prezydenckiego doradcy, Bogdan Klich zostanie źle przyjęty przez amerykańskich polityków, zwłaszcza przez administrację nowego prezydenta, którym - wiele na to wskazuje - może zostać Donald Trump.

Musimy tam wysłać osobę, która będzie umiała budować kontakty w każdym obozie politycznym tego kraju, bez względu na to, kto zostanie kolejnym prezydentem. Relacje polsko-amerykańskie muszą być na wysokim i bardzo dobrym poziomie. Bogdan Klich osobiście brał udział w kampanii hejtu i politycznej wrogości wobec Donalda Trumpa. Dla części amerykańskiej sceny politycznej, Klich jako ewentualny ambasador, może wzbudzać niechęć. Mamy zatem kilka poziomów, które wskazują, że Bogdan Klich nie powinien być ambasadorem Polski w USA

— oświadczył Żaryn, który oczywiście nie ma złudzeń, że Sikorski może zrobić co chce, ale bierze na siebie pełną odpowiedzialność.

Prezydent nie ma oczywiście takiej mocy formalnej, aby zablokować jego wysłanie z niższą rangą, jako kierownika placówki w USA. W takim przypadku prezydent będzie jasno komunikował, że tą ważną placówką kieruje osoba, która nie ma jego poparcia i nie powinna być tam wysłana. Jeśli jednak pomimo tak jasnych wypowiedzi prezydenta RP rząd zdecyduje się się wysłać go z niższą rangą do Waszyngtonu, wówczas bierze na siebie całe ryzyko związane z osłabieniem relacji polsko-amerykańskich i osłabieniem polityki wobec całej wschodniej fanki NATO

— podsumowuje były pełnomocnik rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP.

CZYTAJ TAKŻE: Nominacja Klicha do Waszyngtonu. Internauci znaleźli jego archiwalny wpis. Nazwał w nim Trumpa „niezrównoważonym politykiem”

koal