Po spektakularnej porażce koalicji rządzonej przez Donalda Tuska, premier postanowił zareagować w sprawie niesubordynowanych członków swojej partii. Ogłosił, że Roman Giertych i Waldemar Sługocki zostaną zawieszeni w klubie poselskim i pozbawieni funkcji.
To nie było zwykłe głosowanie. Poseł Grabczuk w szpitalu - jest usprawiedliwiony. Posłowie Giertych i Sługocki zostaną zawieszeni w klubie poselskim i pozbawieni funkcji (wiceprzewodniczącego klubu i wiceministra)
— ogłosił Tusk na platformie X.
Posłowie nie wzięli udziału w głosowaniu dotyczącym dekryminalizacji pomocy w aborcji, które było objęte dyscypliną partyjną. Giertych napisał, że z szacunku do wyborców i właśnie tej dyscypliny nie wziął udziału w głosowaniu. Teoretyczne jej ominięcie nie pomogło mu jednak w uniknięciu konsekwencji ze strony Donalda Tuska.
CZYTAJ WIĘCEJ: Giertych tłumaczy się z wyciągnięcia karty do głosowania, gdy Sejm decydował o dekryminalizacji aborcji. Pisze o szacunku
Sługocki usprawiedliwia nieobecność
Nieobecność posła Grabczuka została usprawiedliwiona, poseł przebywa bowiem w szpitalu. Okazuje się, że usprawiedliwienie swojej nieobecności ma także Waldemar Sługocki:
Moja nieobecność w Sejmie spowodowana jest podróżą służbową do USA, zaplanowaną kilka miesięcy temu. Wielokrotnie w swych wypowiedziach podkreślałem potrzebę depenalizacji aborcji. Jestem przekonany, że projekt wróci do Sejmu i uzyska większość.
Pytanie czy jego tłumaczenie zostanie zaakceptowane przez Donalda Tuska.
CZYTAJ WIĘCEJ:
JW
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/698749-gniew-tuska-dosiegnal-giertycha-i-slugockiego