Sejm zdecydował dziś w głosowaniu, że obywatelski projekt ustawy ws. zamrożenia cen energii zostanie przesłany do komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych oraz do komisji gospodarki i rozwoju.

Chodzi o obywatelski projekt ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw, pod którym podpisało się ponad 140 tys. osób, a którego celem jest przedłużenie tarcz energetycznych rządu PiS, których postanowił nie podjąć gabinet Donalda Tuska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Uruchamiamy inicjatywę obywatelską w sprawie zamrożenia cen prądu i gazu

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia odwlekał zajęcie się tym obywatelskim projektem, gdyż jak zauważył jeszcze 26 czerwca - kiedy można było rozpocząć jego procedowanie - „trwają jeszcze analizy”.

Rozumiem, że to jest ważna kwestia i podwyżki są od lipca, ale posłowie PiS wiedzieli dostatecznie wcześnie, jak się będą zmieniały ceny. Mogli zrobić to wcześniej, a ponieważ zrobili to wtedy, kiedy to zrobili, to ja robię absolutnie wszystko, żeby ten projekt był procedowany, ale z zachowaniem wszystkich reguł, na które się umówiliśmy

— mówił wówczas Hołownia.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zamrażarka Sejmu mrozi w najlepsze! Projekt ws. blokady podwyżek cen energii będzie dopiero na następnym posiedzeniu. Błaszczak: Bezczelność!

Projekt skierowany do komisji

Wczoraj podczas pierwszego czytania padły wnioski o odrzucenie, skierowanie do komisji oraz o przejście do drugiego czytania. Wniosek o odrzucenie został wycofany, a wniosek o przejście do drugiego czytania odrzucony w dzisiejszym głosowaniu. Sejm zdecydował, że projekt trafi do komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych oraz do komisji gospodarki i rozwoju.

Przewiduje on co do zasady utrzymanie po 1 lipca 2024 r. systemu zamrażania cen energii elektrycznej, gazu i ciepła, jaki obowiązywał w 2023 r. i w I poł. 2024 r. W przypadku energii elektrycznej i gazu zamrożone ceny miałyby być utrzymane do końca 2024 r., w przypadku ciepła sieciowego - do połowy 2025 r. przy spadku ceny maksymalnej ciepła. Przewiduje również powrót do zamrożenia płaconych w rachunkach za energię opłat sieciowych na poziomie z 2022 r.

Koszty tych działań autorzy oszacowali na 15 mld zł, jako źródło finansowania wskazano fundusz COVID-19.

Za złość PiS, koalicja Tuska chce odmrozić nos Polakom.*

CZYTAJ TEŻ:

— Marszałek Hołownia o podwyżkach cen prądu i gazu od 1 lipca: „Wiedzieliście co się szykuje”

— Jest projekcja NBP dotycząca inflacji! W 2024 r. znajdzie się w przedziale 3,1-4,3 proc. Do wzrostu przyczynią się podwyżki cen energii

— Obecny wzrost cen prądu i gazu o 20-30 proc., to pierwszy etap podwyżek. Drugi etap od 1 stycznia 2025 roku

maz/PAP/wPolityce.pl