„Powołujemy w ramach klubu PiS specjalny zespół parlamentarzystów, który będzie pokazywał wszystkie naruszenia zasad prawa, który będzie dopominał się odpowiedzialności tych, którzy Polską rządzą” - poinformował szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak. PiS przygotowało już zawiadomienia do prokuratury i PKW.
Razem z posłami z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości dziś mówimy jasno i wyraźnie: dość bodnaryzacji prawa, dość giertychokracji. Władza z koalicji 13 grudnia próbuje postawić siebie ponad prawem. Łamią konstytucje, łamią ustawy, łamią zwyczaje parlamentarne, zasady demokracji. Mówimy temu dość, mówimy temu stop
— stwierdził szef klubu PiS.
Jak dodał, obecna władza próbuje stworzyć wrażenie wśród opinii publicznej, że „za swoją nieudolność, odpowiada dzisiejsza opozycja”. Dlatego - ocenił - organizują igrzyska, nie odpowiadają i nie reagują w sytuacji, w której są podwyżki rachunków za energię czy gaz, „a także kiedy mamy do czynienia z kryzysem migracyjnym”.
Mówimy stop patowładzy, dlatego postanowiliśmy powołać w ramach klubu parlamentarnego PiS specjalny zespół parlamentarzystów, który będzie pokazywał wszystkie naruszenia, złamania reguł, zasad prawa, i który będzie dopominał się odpowiedzialności tych, którzy Polską rządzą
- powiedział Błaszczak.
Pierwsze zawiadomienia już są gotowe
Na czele zespołu stanął poseł PiS Zbigniew Bogucki. Jak wskazał Błaszczak - w skład zespołu weszło 16 posłów i każdy z nich jest odpowiedzialny za inne województwo.
Będziemy zbierać informacje dotyczące patowładzy, również w sensie lokalnym. Przecież PO i koalicjanci Platformy rządzą w wielu miejscach w naszym kraju; we wszystkich w zasadzie największych miastach w Polsce, w bardzo wielu województwach. Będziemy się temu przyglądali i reagowali
— zapowiedział Błaszczak i poinformował, że zostały już przygotowane pierwsze zawiadomienia do prokuratury oraz do PKW.
Poseł Bogucki wskazał, że pierwsze z zawiadomień dotyczy Romana Giertycha. Poseł tłumaczył, że Giertych informował o złożeniu zawiadomienia na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w związku z opublikowanym w mediach jego listem do szefa Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobro ws. Funduszu Sprawiedliwości.
Dopiero po naszej konferencji okazało się, że nie złożył, złożył je po dwóch czy trzech dniach. Uznajemy, że jest to działanie, które wypełnia znamiona przestępstwa czym może wypełniać znamiona przestępstwa fałszywego zawiadomienia, czy zawiadomienia o przestępstwie, którego nie popełniono
— powiedział Bogucki.
Jak dodał, drugie zawiadomienie dotyczy funkcjonowania Campus Polska, „czyli inicjatywy, która jest niczym innym jak przybudówką PO, działającą przed kampanią, w trakcie kampanii, finansowaną również ze źródeł spoza naszego kraju”.
Kolejne zawiadomienie - kontynuował poseł PiS - dotyczy wiceszefa MON Cezarego Tomczyka.
Pan wiceminister powiedział o „ruskich trollach” odnosząc się do przewodniczącego Błaszczaka, ale także klubu PiS. To język, który w ogóle nie powinien funkcjonować w debacie publicznej
— ocenił Bogucki. Dodał, że zawiadomienie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa poprzez znieważenie - art. 226 par. 1 Kodeksu karnego.
Bogucki wskazał, że kolejne zawiadomienie dotyczy popełnienia wykroczenia przez obecnego europosła KO Michała Szczerbę.
Nawiązuje do tych wszystkich oskarżeń wobec nas, które były formułowane, że wręczenie czeku, otwarcie drogi, pokazanie modernizacji szpitala jest złamaniem zasad finansowania kampanii wyborczej. Pan Szczerba przed eurowyborami, a właściwie w ciszy wyborczej, w ramach III Parady Syrenki promował się w Warszawie
— przypomniał polityk.
Poinformował, że w czwartek PiS złożyło wniosek do PKW, by zbadać sprawozdania finansowe partii obecnie rządzących, w szczególności Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi.
Zarówno, jeżeli chodzi o wybory parlamentarne, jak i wybory samorządowe i wybory do europarlamentu
— doprecyzował poseł PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/698608-stop-patowladzy-blaszczak-mowi-dosc-bodnaryzacji-prawa