Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów orzekł, że Prokurator Krajowy Dariusz Barski był osobą „nieuprawnioną” w zakresie decyzji kadrowych w PK. Oznacza to, że także powołanie do PK prok. Jacka Bilewicza i późniejsze jego decyzje są bezprawne. „Takie stanowisko będzie prowadzić do podważenia ostatnich działań Prokuratury” - skomentował w mediach społecznościowych Stanisław Żaryn.
Do zmian na szczytach prokuratury doszło w połowie stycznia br. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar, w czasie spotkania z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim, wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, „zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych”. Na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki prokuratora krajowego został wówczas prok. Jacek Bilewicz, tyle, że do Prokuratury Krajowej Bilewicza delegował prok. Dariusz Barski. Teraz okazuje się, że Bodnar działał bezprawnie. Jeśli przyjąć tok myślenia orzeczenia Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów Bilewicz znalazł się PK nielegalnie, bo prok. Barski nie mógł podejmować decyzji kadrowych.
Czy w takiej sytuacji wszystkie decyzje prok. Bilewicza zostaną przez Bodnara uznane za niebyłe?
„Prezent dla środowiska przestępczego!”
Jak poinformowała dziś „Gazeta Wyborcza”, Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów, rozpoznając sprawę byłej asesor prokuratury, uznał w kwietniu, że zwolniono ją z naruszeniem prawa.
Wypowiedzenie podpisał bowiem ówczesny prokurator krajowy Dariusz Barski, a ten zdaniem sądu był „osobą nieuprawnioną”, bo nie wrócił ze stanu spoczynku. Precedensowe orzeczenie nie jest prawomocne. Poznaliśmy jego pisemne uzasadnienie
— czytamy w „GW”. Jeśli min. Bodnar miałby trzymać się tego orzeczenia musiałby uznać, że decyzje kadrowe prok. Dariusza Barskiego, w tym powołanie do PK, prok. Jacka Bilewicza, nie było możliwe. Sytuację skomentował prezydencki doradca Stanisław Żaryn.
Owoce skrajnej nieodpowiedzialności i partyjnej walki ob. Rządu są niebezpieczne. Jak pisze Gazeta Wyborcza, Sąd uznał, że D. Barski „był osobą nieuprawnioną” w zakresie decyzji kadrowych w PK. Takie stanowisko będzie prowadzić do podważenia ostatnich działań Prokuratury. Uderzy to także w obecne funkcjonowanie Prokuratury. Ogromny prezent dla środowiska przestępczego!
— napisał na platformie X Stanisław Żaryn.
Dzień dobry. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa potwierdził, że Dariusz Barski nie mógł złożyć skutecznego wniosku o powołanie prokuratora Jacka Bilewicza na stanowisko prokuratora Prokuratury Krajowej. Niezły bałagan
— skomentował także mec. Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris.
Prok. Bilewicz jest twarzą siłowego przejęcia Prokuratury Krajowej. Zmianę na stanowisku szef PK Tusk i Bodnar przeprowadzili bez wymaganej prawem zgody prezydenta Andrzeja Dudy.
Sprawa ma jeszcze inny wymiar. W styczniu Trybunał Konstytucyjny nakazał Prokuratorowi Generalnemu powstrzymanie się od działań uniemożliwiających wykonywanie uprawnień przez prok. Dariusza Barskiego. Skierował on bowiem skargę konstytucyjną do TK w sprawie przepisów na podstawie których został odsunięty z funkcji. Z kolei Andrzej Duda w połowie stycznia także skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP a premierem i PG. Prezydent Andrzej Duda mówił, że niezmiennie stoi na stanowisku, iż prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski, który „nie został skutecznie usunięty ze stanowiska”.
Czarna dziura w sądach
Na kanwie zaistniałej sytuacji prezydencki doradca Stanisław Żaryn przypomniał także o narastającym kosmicznym chaosie w sądach.
Ciosem dla Polski jest i inna sprawa, opisywana przez „DGP” - Sądy stają się niewydolne z uwagi na wytyczne Min. Bodnara. Okazuje się, że walka z legalnie funkcjonującą KRS paraliżuje orzekanie. To również owoc działalności władz, które odznaczają się daleko idącym brakiem odpowiedzialności za Polskę
— zauważa Stanisław Żaryn.
koal/X/”GW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/698357-zaryn-sad-podwazyl-ostatnie-dzialania-prokuratury