„Moja klientka jest szykanowana m.in. poprzez wielokrotne wybudzanie w nocy i zapalanie światła, zbędne i uciążliwe kontrole celi, kontrolowanie jej zapisków i korespondencji z obrońcami. Utrudnione jest także korzystanie mojej klientki z posługi kapłańskiej” - to fragment pisma adwokata jednej z aresztowanych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości. Szokujący dokument, w którym obrońca domaga się wyjaśnień od dyrektora Aresztu Śledczego na Grochowie, ujawniono na antenie Telewizji Republika.
Ksiądz Michał Olszewski nie jest jedyną osobą brutalnie traktowaną po zatrzymaniu. Jak ujawniono w programie „Michał Rachoń. Jedziemy” na antenie Telewizji Republika, torturom poddawana była również była urzędnicza resortu sprawiedliwości, którą aresztowano w związku z prowadzonym śledztwem ws. Funduszu Sprawiedliwości.
Podejmowane wobec mojej klientki działania oraz pozostałe wymienione wcześniej zdarzenia, obrońcy odczytują jednoznacznie jako próbę jej „złamania” i skłonienia do złożenia wyjaśnień w kierunku pożądanym przez urząd prokuratorski. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna, skutkująca ograniczeniem podstawowych praw i wolności obywatelskich
— pisze do dyrektora aresztu obrońca urzędniczki. Przypomina, że podejrzana przebywa od ponad dwóch miesięcy w celi izolacyjnej mimo, że nie ma ku temu żadnej podstawy prawnej.
Brutalne traktowanie kobiety
Zatrzymanej ograniczane są jej prawa obywatelskie jako osobie wierzącej.
W trakcie trwającego ponad trzy miesiące tymczasowego aresztu miała ona możliwość jedynie czterokrotnie spotkać się z kapłanem, przy czym w jednym przypadku Najświętszy Sakrament mogła przyjąć jedynie w niewielkim pomieszczeniu, spełniającym funkcję schowka na miotły
— ujawnia adwokat przetrzymywanej.
Wszelkie przedmioty po ich ostatecznym dostarczeniu przez rodzinę do aresztu śledczego zgodnie z treścią wypisanego talonu, podejrzana i tak otrzymuje z kilkudniowym, a czasem nawet kilku tygodniowym opóźnieniem. Na marginesie należy wskazać, iż zegarek, o który podejrzana wnioskowała kilkukrotnie w datach podanych powyżej otrzymała dopiero w dniu 25 czerwca 2024 r.
— zauważa prawnik i ujawnia szokujące sceny wiążące się z jej pobytem w Prokuraturze Krajowej.
Szczególnie niedopuszczalne zachowanie miało miejsce po jej powrocie z zaplanowanych w siedzibie Prokuratury Krajowej czynnościach w dniu 21 czerwca 2024 r. Wówczas po powrocie mojej mandatki do Aresztu Śledczego, pod celą zajmowaną przez nią włączono głośną muzykę, której pomimo próśb mojej klientki nie zdecydowano się wyłączyć, a nawet ściszyć. Odtwarzanie głośnej muzyki trwało przez około 4 godziny, z uwagi na uciążliwy hałas (…) musiała schować się w łazience
— pisze adwokat domagając się od dyrektora więzienia wyjaśnień.
Już we wtorek 9 lipca o godzinie 17:40 przed Sejmem RP odbędzie się protest w obronie torturowanego księdza Michała Olszewskiego! Na manifestację zaprasza m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ponadto na stronie uwolnicksiedzamichala.pl można podpisać specjalną petycję.
koal/TVRepublika/Niezależna
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/698202-tortury-stosowano-takze-wobec-zatrzymanej-urzedniczki-ms